Film okropny, ale jako fan Skaldów oraz Jerzego Turka muszę dać minimum 9/10. No i do tego młodziutka Zawadzka... no po prostu mus.
No rzeczywiście okropny skoro dajesz 9/10. A ja daję tylko 8 , bo za dużo piosenek. Ale należy się plusik za: "Dzień dobry. Czy jest suchy chleb dla konia"?