Największym atutem tego filmu jest udział młodziutkiej i atrakcyjnej Magdaleny Zawadzkiej. Była zabawna i dziewczęca. A tak poza tym to, niestety, za dużo w tej produkcji tańca i śpiewu, przez co scenariusz wydaje się szczątkowy. Ogolnie całe to dzieło , jak dla mnie, to przede wszystkim jedna wielka reklama Skaldów.