No cóż… „Modliszka” to intrygujący tytuł. Ale…żadna z kobiet nie zabijała żadnego mężczyzny.
Wyjaśniło się na końcu że ta młoda z czarnymi włosami nie jest córką tej starszej rudej, no ale… Sąd nie wiedział że jedna oddała dziecko do sierocińca a druga była w tym sierocińcu? To raz… a dwa… Na końcu ta młoda z czarnymi włosami wycinała zdjęcie a którym niby ta ruda starsza jest ze swoim dzieckiem. No to jak? Na zdjęciu była starsza ruda z rudą dziewczynką i…wkleiła swoje zdjęcie. No więc? To matka nie pamiętała że miała rudą córkę? Ale OK, pewnie powiecie że to było zdjęcie współczesne z jedną z córek co były pokazane w filmie? No spoko, tyle że pokazano co było w przeszłości, jak ta dziewczynka z czarnymi włosami bawiła się z rudą dziewczynką czyli z córką tej starszej rudej. A więc? Co się stało z prawdziwą córką tej starszej rudej?