Czy to tylko moje odczucie, czy Jego filmy mają ,, duszę. ,, jak np. Modlitwa dla konających 1987 Harry Angel 1987 i Zapaśnik 2008.
ostatnia scena the best,chwila kiedy MR wisi na krzyzu trzymajac sie Chrystusa,naprawde genialna,polecam film z wzgledu chcoby na ta scenne,ogolnie film niczego sobie jak na tamte czasy choc i wtedy juz byle lepsze,ale i tak warto obejrzec
Nie wiem jak ocenić ten film. Mike Hodges i Mickey Rourke publicznie wyrzekli się "Modlitwy za konających". Jak wspominali w wywiadach, to nie był film, który nakręcili. Obraz kompletnie przemontowano, gdyż Amerykańska widownia chciała więcej akcji. Muzykę do filmu napisał John Scott - nie spodobała się producentom -...
więcejGenialny film sensacyjny, a moze raczej psychologiczny jak twierdza inni, Rourke dal sie tu poznac z bardzo doberj strony, klimat filmu jest absolutnie niezwykly, wciagający (rownie genialna ksiazka Higginsa) , polecam wszystkim i nie zrazajcie się , ze to film z '87, dzis juz takich nie kreca, polecam
Często bowiem przytrafiają mu się filmy zwyczajnie słabe. Tym razem oglądamy film przeciętny. Mickey za pomocą rudej farby wciela się w irlandzkiego terrorystę który po omyłkowym wysadzeniu w powietrze autobusu pełnego dzieciaków postanawia zerwać z IRA. Brzmi znajomo? Oczywiście poza policją tropi go też IRA, z którą...
więcejTytuł książki Jacka Higginsa to "Modlitwa za konających". Natomiast polski tytuł filmu to "Modlitwa za umierających", mimo ,że w wersji angielskiej te dwa tytuły się nie różnią.
Solidne kino w dobrej obsadzie, na podstawie powieści mistrza gatunku. Film dzisiaj już odrobinę trąci myszka (czy ktoś zna bajkę o księżniczce uwięzionej w wieży i rycerzu?), ale w końcu 26 lat w kinie robi swoje. Warte obejrzenia, choć rozterki moralne wielokrotnego zabójcy są raczej mało wiarygodne, a silne...
Chciałabym go jeszcze raz obejrzeć, ale jakoś go w telewizji brak. Czy nie wydaje wam się, że coś w nim jest podobnego do "Popiołu i diamentu"?
..którą udało mi się wyłowic w czeluściach internetu.
Hodges jawi mi sie jako kołodziej robiący kwadratowe koła.Z jednej strony w filmie odnajdziemy dużo poetyki - samotnośc głównego bohatera,utratę sensu,niemal puste lokacje,nietypowo długie ujęcia jak na tego typu kino,dobre kadry,brak fajerwerków a przede...