PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=149681}

Mongołowie

I Mongoli
1961
5,4 60  ocen
5,4 10 1 60
Mongołowie
powrót do forum filmu Mongołowie

Lubię filmy historyczne i nawet te "pozujące" na historyczne. Widowisko z rozmachem, fajni aktorzy.

IrenaSz

Oglądałam! Właściwie fajny, zrobiony z wielką sympatią dla nas. Nie na tyle jednak wielką, żeby sprawdzić to i owo w historii :) Czyngiz chan nigdy nie pofatygował się osobiście na nasze tereny. Siedział w Karakorum i wydawał rozkazy. W tym czasie było tzw rozbicie dzielnicowe i ... polskiego króla po prostu nie było. Byli kolejni książęta zasiadający w Krakowie jako seniorzy. No i ta piękna, z pewnością polska pieśń przewijająca się w tle filmu. Bardzo melodyjna, ale ... znana głównie z czasów z czasów Powstania Styczniowego "Ty pójdziesz górą ..."
Ale jeśli się "przymknie" oko na historię, to niezła akcja, aktorzy sympatyczni ... z przyjemnością się ogląda.

ocenił(a) film na 4
IrenaSz

Chociaż film reprezentuje bardzo swobodne, zachodnie podejście do naszej historii (najazd Mongołów i Tatarów na Polskę miał miejsce w 1241 roku, Czyngis Chan zaś zmarł w 1227 roku i nie został wcale zamordowany, był to okres rozbicia dzielnicowego, itp) to jednak wcale nie jest zły.
Racja, zrobiony z dużym rozmachem, bardzo ładne sceny batalistyczne i kostiumy (mimo, że wyglądają mi one na te z czasów, powiedzmy, króla Jagiełły, a nie Polski Piastowskiej), aktorstwo na zdecydowanie wysokim poziomie.
Włoscy (i nie tylko) twórcy mają takie właśnie luźniejsze podejście do polskiej historii, wystarczy przypomnieć włoskie Ogniem i mieczem z 1962 roku, gdzie Bohun zabił Zagłobę, sam jednak zginął pod Zbarażem wraz z Chmielnickim i Tuhaj Bejem (sic !), Podbipięta zaś przeżył i zdobył Anulę, a Skrzetuskiego grał Pierre Brice (Winnetou), za to Helena była blondynką, ale w obu tych filmach liczy się przede wszystkim samo kino...