Amerykanka na wakacjach w Meksyku wpada na trop terroryzującej tubylców bestii z morskich głębin.
Pierwszy film pod producencką egidą Rogera Cormana. Przywodzi nieco na myśl "Potwora z Czarnej Laguny" z tego samego roku, choć jest słabiej odeń wykonany i ma tendencję do przynudzania. Tytułowy stwór objawia się nam...