Ukazana historia opowiedziana jest z perspektywy trzech stron. Pierwsza cześć filmu (pierwsze dwie perspektywy) trochę była nierówna, powoli się rozwija, przez co miejscami przynudza. Druga część, czyli ostatnia perspektywa - ta która pokazywała jak naprawdę było, składała całą historię do kupy i chwyta za serce, daje dużo do myślenia. Cały film z przesłaniem. Takie historie zawsze chwytają za serce.... 7/10