Niestety fabuła kuleje. Film nudny i właściwie jedyne co mi się w nim podobało to sceny walki - efekty specjalne mega ale reszta mnie zawiodła.
A jak wspominasz J. Urbana. Był Twoim zdaniem przede wszystkim wybitnym publicystą czy też może cynicznym obleśnym bucem? A może jest tak że nie masz wyrobionej opinii o tej postaci?