PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=817046}
5,0 34 663
oceny
5,0 10 1 34663
2,8 17
ocen krytyków
Morbius
powrót do forum filmu Morbius

Genialny i mroczny

ocenił(a) film na 10

Czytam oceny krytyków i zastanawiam się dlaczego? Dlaczego tak słabe? Film chyba oceniają tylko krytycy, którym takie kino nie odpowiada. W ich opiniach nie ma neutralnego podejścia, konstruktywnej krytyki. Jest tylko własna opinią - negatywna i zniechęcająca widza. A film jest bardzo ciekawy. Ma świetnie dobraną obsadę, aktorzy idealnie pasują do swoich roli, naprawdę dobre efekty specjalne, fajne smaczki (nawiązanie do venoma, czy Spider-Man'a), co z pewnością zadowoli fanów Marwelowskiwgo kina.

Powiem tak - ja chciałam zobaczyć ten film ze względu na obsadę, mąż wręcz przeciwnie - sugerując się opinią krytyków obstawiał, że będzie to kompletne dno. W rezultacie oboje wyszliśmy z kina bardzo zadowoleni i pozytywnie zaskoczeni. Ja z opinią "kurde, jak mąż powie, że film był słaby, to mam chyba spaczony gust". Mąż z kolei "albo ja tak bardzo lubię Marvela, albo serio był to zaje***ty film".

Także sami wiecie, film był dobry, przyjemny, nie dłużył się, szybko zleciał i chciałoby się więcej. Razem z mężem czekamy z nadzieją na kolejną część!

Berry_Rock

Ocena 10 za przeciętny film. To ile przyznasz arcydziełu? Też 10?

ocenił(a) film na 10
xiazeluka

Daje 10 bo mi się bardzo podobał. Nie uważam go za przeciętny, był wręcz bardzo dobry. Ile ludzi tyle opinii, ale nie zamierzam się przyklejać do opinii, że ten film był słaby. Nie był.

ocenił(a) film na 6
Berry_Rock

Otóż był słaby. Jeżeli tak jak wspomniałaś powyżej w filmie interesuje Cię wyłącznie lubiana przez Ciebie obsada, efekty specjalne i smaczki to tak, to wszystko się w nim zawarło. Szkoda, że niewiele więcej.

Berry_Rock

"Bardzo dobry" za 10. Czyli wybitny też 10. Rozumiesz już, o co chodzi? Czy może nadal opisy gwiazdek są niezrozumiałe?

xiazeluka

To przekracza możliwości takich ludzi. Dadzą albo 1, albo 10 - wszystko pomiędzy to zbyt skomplikowane subtelności.

ocenił(a) film na 10
xiazeluka

Jeśli zobaczę wybitny film to będzie bardzo ciekawe doświadczenie. Bo twórcy w większości produkcji idą już tylko na ilość a nie na jakość. Każdy ma swoją skalę oceny. Nie musisz się z nią zgadzać, rozumiem. Daj po prostu swoją słabą ocenę, jeśli według Ciebie film był słaby i tyle. Po sprawie. Nie musisz od razu narzucać tego innym :) ja swojej oceny nie zmienię, bez znaczenia jak inni ten film widzą. Każdy ma swoje gusta, każdy ma swoją opinię, każdy może oceniać po swojemu, według własnych doświadczeń.

Berry_Rock

Każdy ma swoja skalę oceny, okej. O to właśnie pytam: skoro w skali 1-10 dajesz 10 filmowi przeciętnemu, to ile dasz wybitnemu (o ile się zorientujesz, że to coś wybitnego) w tej swojej skali?

ocenił(a) film na 10
xiazeluka

A kto ocenia czy coś dla kogoś jest wybitne? ty? krytycy? dla niej może nie ma i nie będzie wybitnego filmu i co wtedy?

materek_materek21_PL

Następny z problemami podczas czytania. Pytam Berry'ego jak w swojej własnej prywatnej skali oceni film wybitny, skoro byle jakiemu dał 10.

ocenił(a) film na 10
xiazeluka

Utaciłeś dziecięcą radość. Sad?

Berry_Rock

Spoko ale kto pytał?

Berry_Rock

XDDDD

Berry_Rock

No spoko, a co braliście przed seansem?

Berry_Rock

10 za ten film to błąd w matrixie

ocenił(a) film na 8
Berry_Rock

10 to przesada, ale 8 daje. Bardzo dobry film. Takiego właśnie oczekiwałem i taki dostałem. To jak się poruszają wampiry, zachowują i ten mrok.

ocenił(a) film na 4
Berry_Rock

Odniosłem wrażenie że scenariusz to wygenerował do tego filmu jakiś algorytm sztucznej inteligencji, który potem wzięli i bez żadnych poprawek zrobili zdjęcia i dorobili efekty, przy czym to na tą drugą cześć wydali większość budżetu.
Film jest po prostu niedorobiony, taki początkowy szkic co najwyżej z dobrymi zdjęciami i efektami. Postacie płytkie, pasywne, zero jakiegokolwiek charakteru, ich rozwoju, szablonowa fabuła. Wszystko jest co najwyżej zarysowane, straszna choroba krwi, geniusz Michaela, motywacja Michaela poza wynalezieniem lekarstwa, jego relacja z Milo i Martine, postać Martine jako taka, nie jestem pewien ale Milio był też chyba bossem jakieś organizacji przestępczej, wszystko strasznie rozmyte i później nierozwinięte. Jest też kilka małych rzeczy które szczególnie mnie irytowały. Np dwie fiolki z wampirzym 'lekarstwem', jest wiele scen gdzie są przed widzem wręcz afiszowane, a gdy przychodzi co do czego to w scenie tuż po zabójstwie pielęgniarki w szpitalu mamy pokazane te dwie fiołki jako pełne i nienaruszone - więc cały ten buildup na nic, nie wiemy kiedy i jak Milo stał się wampirem. Medyczny geniusz Michaela to też jakiś żart, film pokazuje nam jak za młodu ocalił życie młodocianego Milo/Luciana naprawiając jakiejś maszynie spalony bezpiecznik - to ma nam tłumaczyć jak w wieku 19 lat ukończył doktorat i opracował sztuczną krew, która rzekomo ocaliła więcej ludzi niż penicylina? Podobnie nietoperze z Kostaryki, mamy scenę z helikopterem, potem widzimy je w akwarium w laboratorium Michaela, nic nie wytłumaczone jak je przetransportowali, ani jak Michael uszedł wtedy z życiem przed tymi krwiożerczymi ssakami. Cały film jest taki, losowe sceny posklejane chyba wodą z cukrem.

Brzezdob

Jeśli chodzi o bezpiecznik to trzeba być geniuszem aby wiedzieć żeby go zamienić na sprężynkę Mcgyver tak szybko by na to nie wpadł. Jeśli chodzi o początkową scenę to później była informacja 25 lat WCZEŚNIEJ. A wiec scena początkowa była za końcem filmu. Te 2 fiolki faktycznie są zastanawiające i pewnie to było jakieś niedopatrzenie aczkolwiek szybko się skapnąłem kto był zły. Podobała mi się w tym filmie wyjątkowa mroczność w Venomie tak nie było. Efekty i pomysł też był ok. W sumie to był Marvelowski dramat 2 bardzo schorowanych osób którzy za wszelką cenę chcieli się wyleczyć.

ocenił(a) film na 4
Dariuszf

Co do początkowej sceny to nie zgadzam się z twierdzeniem jakoby miała się dziać po wydarzeniach z filmu. Mamy informację 25 lat wcześniej i pokazane jest dzieciństwo Michaela i Milo, po scenie z dzieciństwa nie ma nic w stylu 24 lat później, przynajmniej nic takiego nie pamiętam. Po drugie zarówno w scenie z początku filmu jak i w innych scenach sprzed transformacji Michaela w wampira ten chodzi o kulach, dodatkowo nietoperze są już w akwarium w laboratorium przed wspomnianą transformacją. Tak więc scena z nietoperzami dzieje się między dzieciństwem w Grecji, a głównymi wydarzeniami z filmu - Michael łapiąc owe nietoperze nie miał jeszcze swoich super mocy. Jako widzowie mamy się domyślić jakiej to wyrafinowanej sztuczki czy sposobu użył, aby ujść z życiem z tej sytuacji.

Berry_Rock

Spoko ale moja curka studióje prawo.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones