niestety ta sama historia opowiadana 2 razy nie oddaje tego samego klimatu
film sie dluzy niemilosiernie i sie czlowiek w pewnym momencie zastanawia co sie jeszcze moze zdarzyc
rozwalony bylem juz ostatecznie kiedy sie okazalo ze glowny bohater samym uniesiem brwi odejmowal ludziom rozum i ich hipnotyzowal niemal
prawie jak jakis superbohater
i w tym momencie wlasnie przegieto
zakonczenie tez dosc dziwnie zrobone
niestety w porowniaiu do "Obywatela X" film duzo słabszy choć wcale nienajgorszy.