Jedynym plusem filmu jest oparcie scenariusza na autentycznych wydarzeniach. Niestety, pełna przesłodzonych scen rodzinnych narracja, oraz mało wiarygodna historia amatorskiego śledztwa odkrywającego fakty sprzed 27 lat klasyfikują film do masy telewizyjnych kryminałków, na które nie warto poświęcać 90 minut.