To jeden z tych filmów po których coś w nas drga. Cudowna kreacja nieznanego jeszcze wtedy Kevina Bacona, jak również C. Slatera i G. Oldmana sprawiają że film ten jest obowiązkowy dla wszystkich fanów dobrego kina
I w pełni się zgadzam z ta wypowiedzią........dlaczego tak mało osób zna ten bardzo dobry film ?