Jeden z głównych tematów filmu jest niezwykle intrygujący. Oto główny bohater chroni się przed dołująca go rzeczywistością w świecie własnych wyobrażeń, rytuałów oraz rzeczy - skarbów, które skrzętnie ukrywane przed światem mają dla niego być poświadczeniem i przypomnieniem dawnych chwil radości i ważniejszych...
Film na nudną niedzielę, tak. Jednak po obejrzeniu, z wystarczającymi chęciami, da się w nim dostrzec fantastyczną, lecz nieodklejoną od rzeczywistości, prezentację świata, który otacza nas gdzieś głęboko pod warstwą wszystkich pozorów, technologi, biegu. Czystą przyjaźń i miłość. Akcja oddalona od zgiełku, na łonie...
więcejNa końcu filmu Gino w ramach przeprosin powinien zrobić słodkiego loda na kolanach Pimowi. Swoją drogą co on widział w Françoise...
duża pani z akordeonem (Yvette Mimosa) - urocza! tylko kto właściwie miał być odbiorcą tego filmu - opowieści o miłości DZIECI ?