Na końcu filmu Gino w ramach przeprosin powinien zrobić słodkiego loda na kolanach Pimowi. Swoją drogą co on widział w Françoise...
To nie byłoby romantyczne XD moim zdaniem zakończyło się super i zgadzam się z tym, że Françoise był okropny, ale pewnie gdyby Gino nie wyjechał to pimo nawet by na niego nie spojrzał.