Ja również się wzruszyłam chociaż jestem trochę młodsza, chociaż widziałam ten film mając 9 lat. Jasne, rozumiem, że pewnie wtedy wzruszyłam się, bo zrobiło mi się przykro, bo dziewczynka umiera na końcu, ale myślę, że gdybym go obejrzała teraz wzruszyłabym się jeszcze bardziej, bo teraz bym go zrozumiała. Autor filmu chce przekazać coś bardzo ważnego i choć niewiele pamiętam to jak następnym razem obejrzę ten film na pewno zrozumiem go jeszcze lepiej i będę mogła w pełni powiedzieć, że film jest świetny i zasługuje na 10, którą mu dałam.

i dobrze że wciąż są jeszcze takie filmy : ) rzadko ale zawsze coś

Film-rewelacja. Oglądałam go pierwszy raz w szkole i zbyt wiele nie pamiętałam dzięki moim świetnym znajomym,ale po obejrzeniu go w domu ryczałam jak bóbr xD ;)

Ach, byłem na tym w kinie w podstawówce... Rozkoszując się seansem myślałem, że jestem na zwykłej przygodówce (wychowawczyni nie znała nawet poprawnego tytułu co było dodatkowo rozbrajające). Po obejrzeniu czułem się dziwnie, zdecydowanie nie był to film do obejrzenia od tak, dla rozjuszonej bandy szóstoklasistów. Ja osobiście wyniosłem z niego dużo.