Brawo bo to film dla młodzieży 0 13 latkach wiec jest odrobinę infantylny siłą rzeczy , ale starszy tez go zrozumie jeśli jest odpowiednio wrażliwy...

Po prostu siadając do niego liczyłem na coś troche innego wnioskując z oceny i gatunków. Brakuje "familijny" w specyfikacji. Taki np. "Lemony Snicket" jest oznaczony jako "familijny" a podobał mi się dużo bardziej.

Bo określenie "Mostu do Terabithi" jako film familijny to nie końca byłaby prawda, to to porostu dramat dla młodzieży z elementami fantasty. Film familijny to z definicji taki że ogląda się go całą rodziną i dla starszego i młodszego jest tak samo dobry. A "Most do Terabithi" to specyficzny film nie dla każdego.

A "Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń" to właśnie typowy film familijny, sądząc po opisie bo jeszcze go nie oglądałem lecz chyba to zrobię. A tak na marginesie na filmwebie "Most do Terabithi" ma wyższa ocenę od "Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń

Nazwy nazwami, to tylko umowna klasyfikacja żeby mniej więcej wiedzieć z czym ma się do czynienia. Do "Serii niefortunnych zdarzeń" równie dobrze pasuje "dramat dla młodzieży z elementami fantasty" (biedne dzieciaczki, chlip... )
PS. Od kiedy ocena na filmWeb jest jakimkolwiek wyznacznikiem jakości ?

Jakieś tam wyobrażenie średnia ocena filmu na filmwebie daje. Jak jakiś film ma średnią poniżej 4 to raczej to jest film słaby, a jak ma powyżej 7 to raczej jest to film dobry, Ale oczywiście idealne kryterium to nie jest i nigdy nie będzie. Trudno mi w tych samych kategoria oceniać np. Szklanej pułapki do Terabithii.. a jednak oba muszę oceniać w tej samej skali 1-10.

Dokładnie, ja też chyba liczyłem na coś innego, chociaż jakoś specjalnie mocno się nie zawiodłem. Film od pewnego momentu oglądało się naprawdę przyjemnie, choć po pierwszych dwudziestu minutach chciałem go wyłączyć. Ostatecznie moja ocena jest pozytywna ale jednak niedosyt pozostał. Może gdybym i ja był jeszcze "niepełnoletni", oceniłbym ten film wyżej. Tak czy inaczej zobaczyć warto.