Między rozmową Jessa z ojcem Leslie po jej śmierci a rozmowie z Edmunds z tyłu przechodzi blondwłosa dziewczyna (Leslie). To jedynie potwierdza, że film to nie pierwsza lepsza bajk fantasy a reżyser popracował nad tym a nie zrobił na odwal się. Brawa za to!!!!!!!!!!
Nie, to nie była Leslie. Przyjrzyj się uważnie, jest to dorosła kobieta o podobnych włosach. Jesse poszedł za nią, bo zdawało mu się, iż jest to właśnie Leslie (w dalszym ciągu nie dopuszczał do siebie prawdy).
To oczywiście nie zmienia faktu, że Gabor jest genialny. :)