PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=200116}

Most do Terabithii

Bridge to Terabithia
2007
7,3 119 tys. ocen
7,3 10 1 119172
6,3 11 krytyków
Most do Terabithii
powrót do forum filmu Most do Terabithii

Film jest piękny.
Powieść doczekała się prawdziwie pięknej ekranizacji, wykorzystującej możliwości oferowane przez dzisiejsze efekty komuterowe.
Zanim napiszę, co jest w filmie moim zdaniem jedyną malutką rysą, zaznaczam, że bardzo podobała mi się kreacja Leslie.

W powieści jednak nie jest ona tak... ładna. Leslie była dziewczynką zmaganą komplekami, typową "okuralnicą" wyealienowną przez rówieśników, która narażona na szydercze uwagi, brak zrozumienia ze strony rówieśników- ucieka do swego świata fantazji.
Scena, w której Leslie 2007 wyznaje, że nie ma telwizora, jest czymś na kształt swoistej gloryfikacji. Nie odczuwa się tak naprawdę dozy wstydu odczuwaną przez dziecko, kpin ze strony klasy. W XXI wieku nic już nie dziwi. Brak telewizora to raczej kaprys, coś na kształt wyrazu oryginalności. Wyłamanie poza ryzy schematu.
W oryginale to prawdziwe upokorzenie dla dziewczynki, którego tutaj się nie odczuwa.

Leslie była typowym "kujonem".
Odrzuconym, nieatrakcyjnym.

W ekranizacji '07 jest śliczną, zjednującą uśmiechem dziewczynką. Rozumiem- dostosowaną do realiów XXI wieku. Ale w dzisiejszej dobie również nie brakuje skromnych, odróżniajacych się od reszty, wrażliwych Dusz, które nie mają ufarbowanych włosów, swojego modnego stylu, makijazu- i może gdyby zaakcentowano wyraźniej tę kwestię i tenże wymiar postaci Leslie, zyskała by na tym jej głębia...?

ocenił(a) film na 10
Preah

Nie czytalem ,nie wiem !! Moim zdaniem taka Leslie jaka zostala pokazana w filmie jest bardziej odpowiednia do tej produkcji ;p dla mnie to wlasnie postac Leslie wnosi najwiecej do filmy, chociaz film tak naprawde skupia sie na zyciu i problemach Jessa. Brzydka okularnica , kujonka napewno nie tedy droga... Tutaj również Leslie jest wyalienowana, potrzebuje zrozumienia wsrod rowiesnikow, ale to tylko dlatego ze jest jakby bardziej dojrzala od swoich kolegow , a nie dlatego ze nosi okulary czy jest zakompleksionym kujonem.To poprosy byloby zbyt oczywiste...Przeciez wszystkie dialogi wypowiadane przez Leslie są takie pelne emocji, stanowcze, poprostu wie co mowi i co chce powiedziec , a jakos nie wyobrazam sobie pewnej siebie ,a zarazem brzydkiej i zakompleksionej dziewczyny ( taka dziewczyna bala by sie rozmawiac z kimkolwiek o swoich fantazjach nawet z Jessem, schowalaby je gleboka w szafie) . Ale tak to juz jest ze pozniejsze produkcjie staraja sie naprawiac to co bylo niedociagniete w oryginale . ;]

ocenił(a) film na 9
Preah

"W powieści jednak nie jest ona tak... ładna. Leslie była dziewczynką zmaganą komplekami, typową "okuralnicą" wyealienowną przez rówieśników, która narażona na szydercze uwagi, brak zrozumienia ze strony rówieśników"
-Czy aby na pewno czytales ta tzw. powiesc (Twój opis Leslie pasuje raczej do kanadyjskiej ekranizacji ksiażki z roku 85). W "powiesci" a raczej w nowelce Leslie nie ma raczej żadnych kompleksów ,wrecz przeciwnie, jest najszybsza w klasie i świetnie wygimnastykowana.Nie jest też typowa kujanką,oczytaniem i wyobraznia góruje zdecydowaniem nad swoimi rówiesnikami(jedyną ksiażką jaką Jess z powiesci miał w domu była Biblia ),a ich niechec wynika bardziej z sympatii jaka obdarzyła Ją nauczycielka "Potworna Geba". Nie zapominajmy też że Leslie z rodzicami przeprowadzili się z dużego miasta na "amerykańską wichurę".
"Scena, w której Leslie 2007 wyznaje, że nie ma telewizora, jest czymś na kształt swoistej gloryfikacji. Nie odczuwa się tak naprawdę dozy wstydu odczuwaną przez dziecko, kpin ze strony klasy. W XXI wieku nic już nie dziwi. Brak telewizora to raczej kaprys, coś na kształt wyrazu oryginalności. Wyłamanie poza ryzy schematu.
W oryginale to prawdziwe upokorzenie dla dziewczynki, którego tutaj się nie odczuwa" - Czyżby? Akcja ksiązki jest osadzona w latach 70-siatych , a jesli nawet to taka deklaracja inaczej brzmi ( i jest odbierana) przez ludzi dorosłych a inaczej przez 11-latków. I jeśli mam sie odniesc do "wymiaru postaci Lesli" to Jej image zarówno w "powiesci" jak i w filmie trochę odbiega od normy. W jednym sie zgadzamy -film jest piekny a efekty komputerowe nie wypaczyły sensu i przesłania ksiązki.Pozdawiam.

janek_szafranek

maidaniron <----Dokladnie zgadzam sie z toba w 100%