Przez pierwsze 15 minut mnie nie ruszał. Sądziłam, że to będzie kolejna naiwna, choć może baśniowa opowieść dla dzieci. Jakże bardzo się myliłam... Film jest po prostu magiczny, a im dalej, tym lepiej. Wspaniała, nietuzinkowa fabuła, dający się naprawdę lubić bohaterowie, przepiękna historia o niezwykłej sile przyjaźni, której nic nie jest w stanie stanąć na przeszkodzie. Dawno na żadnym filmie tak bardzo nie płakałam. Polecam gorąco i z pewnością przeczytam też książkę.
Oj tak, oglądałem parę ładnych lat temu i do dziś nie lubię Jessego za to, że nie zaproponował jej muzeum. Przy drugim oglądaniu jak widzi ją po raz ostatni w deszcze to dopiero człowieka rusza.
tak jest, przepiekny film, jak juz sie zna calość to już w początkowych scenach się wzruszam :)
końcówka tragiczna, nie mogłem w nią uwierzyc i sie z nia pogodzić , trzymało mnie parę godzin , egoistycznie Jesse sie zachował , chyba sie zakochał w tej nauczycielce a skończyło się to...