PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=200116}

Most do Terabithii

Bridge to Terabithia
2007
7,3 119 tys. ocen
7,3 10 1 119377
6,2 13 krytyków
Most do Terabithii
powrót do forum filmu Most do Terabithii

Nie wiem jak postać Leslie wyobrażała sobie autorka książki, ale w filmie była ładna i chcąc nie chcąc w końcu na pewno ktoś do niej by "zagadał", nawet jeżeli większość uważałaby ją za 'inną', tymczasem w filmie nic, jedynie z Jessem się zaprzyjaźnia. Właśnie tego nie rozumiem, taka wspaniała dziewczyna, a 0 przyjaciół, wszyscy z góry uważają ją za jakąś dziwną ;/

ps. zauważaliście, że tego typu tematy raczej nie interesują fanów filmu tak jak kiedyś? Tzn. chodzi mi o to, że sam czasem jeszcze myślę nad filmem, jednak z drugiej strony sądzę, że Most do Terabithii 'wyczerpał się', większości nie interesują już poszczególne sceny, główni aktorzy itp. nie wiem może się mylę, ale dawniej jakoś inaczej rozmawiano tu na forum

reaster

Moim zdaniem, gdyby Leslie była otoczona gromadką dziarskich przyjaciół to ta historia musiała by opowiadać o czymś innym, bo nie dałoby się zbudować tego co zbudowano, tzn.: takiej głębokiej relacji między dwójką bohaterów z wyraźnym zaznaczeniem dlaczego pewne ich poczynania są takie a nie inne.
I choć jest to powieść oparta na prawdziwej tragedii, to jednak wciąż 90% treści jest fikcją. No a skoro tak jest, to wiadomą rzeczą jest, że autor sięga po rozwiązania, które wg. niego najbardziej odpowiadają temu, co chce przekazać.
A w "MdT" jednym z głównych motywów jest właśnie to odtrącenia przez otoczenie.

Zresztą w książce nie było specjalnego zaznaczenia - ładna-brzydka. Była po prostu dzieckiem takim jak cała reszta ^^

A temat się chyba nigdy nie wyczerpie, bo problemy postawione w "MdT" to przecież samo życie, a że aktualnie panuje zastój to cóż... Pora sucha jak widać, ale po niej nadejdzie na pewno pora żyzna ;]

pozdr.

ocenił(a) film na 10
reaster

Reaster dostrzegł jeden poważny mankament filmu.Gdyby taka laseczka ,która potrafi takimi gestami i uśmiechami porozumiewać się z przyjacielem i dla których nicią porozumienia jest tylko dobra,wybujała zabawa,gdyby taka dziewczyna nie miała sznura adoratorów to byłby koniec gatunku ludzkiego chyba :)Nie żartujmy to jej dziwactwo jest naciągane.Takich dziwnych ludzi można znależć pełno w sieci. A nawet gdyby była naprawdę dziwna to jej niezwykła uroda byłaby tylko wyzwaniem dla owego sznura adoratorów.

ocenił(a) film na 10
leptony

A pisząc dokładnie z powodu jej urody i supercharakteru w (określonych warunkach) jej dziwactwo zostałoby zdobyte i wyasymilowałaby się do nowych warunków ,które stworzyli by jej koledzy-adoratorzy.

użytkownik usunięty
leptony

ludzie nawet w gimnazjum(przeważnie 1-wszej klasie) dzielą się na chłopców i dziewczynki , sam tak to zapamiętałem z la szkolnych,takie adorowanie pojawia się na przełomie gimnazjum (2,3 klasa ) i liceum no moze jeszcze w 2 klasie,ale w wcześniejszym wieku są to raczej grupy odizolowane, więc przestań mówić żeby zaczeli ją adorować bo to 5 klasa podstawówki a w tym wieku nawet się o tym nie myśli, ale po części masz racje bo ona była bardzo ładna, a nie oszukujmy się tacy ludzie mają w życiu łatwiej więc myśle że kogoś oprócz tego jessa by znalazła.

ocenił(a) film na 10

Masz całkowitą rację ,ale jeżeli będziemy brać pod uwagę tylko szkołę i konkretną klasę.Grupy rówieśnicze formujące się poza szkołą i klasą mają inne reguły funkcjonowania.To co dziecko wstydziłoby się zrobić przy kolegach z klasy może zrobić przy innych dzieciach.Nie trudno odpowiedzieć sobie dlaczego tak się dzieje.I w grupach pozaszkolnych(dzieci nie z tej samej klasy czy w różnym wieku) widziałem różne sytuacje.Można tylko dyskutować nad tym czy mieszkali na pustkowiu.

ocenił(a) film na 10

Miałem na myśli oczywiście najnowszą wersję MdT,bo jeżeli chodzi o tą z 1985r ,która wydaje mi się słabsza,ale za to bardziej realistyczna to już inna sprawa.

użytkownik usunięty
leptony

I co z tego, ze jest ładna? Nie zawsze "ładny" znaczy "lubiany". To nie liceum, gdzie chłopaki uganiają się za dziewczynami, tylko podstawówka. Koleżanki nie lubiły Leslie, bo była inna. Jej inność przejawiała się choćby w tym, jak się ubierała. Była też wrażliwa i uważano ją za osobę słabą, ciapę - w końcu koleżanka ją zgnębiła, tak? W ogóle osobowością odstawała od otoczenia, a takich ludzi dzieci zjadają żywcem.
To że była ładna mogłoby najwyżej rpzyciągnąć chłopców, ale to jeszcze nie ten wiek. Dziewczynki mogą być nawet zazdrosne o ładną koleżankę i jeszcze ardziej jej z tego powodu nienawidzić.