Super... nie mogę uwierzyć :)
Tylko.. będzie wersja z lektorem czy dubbingiem? Widział ktoś jakiś trailer? Nie wiem jak wy, ale jeśli chodzi o ten film, wolałbym dubbing...
Ja widziałem zapowiedź ale tylko taką z innymi filmami które będą na Wielkanoc w TVN więc tam nie było słychać. Ale faktycznie najlepszy byłby dubbing, chociaż Serie Niefortunnych Zdarzeń puszczają zawsze z lektorem a szkoda, bo istnieje świetny dubbing do tego filmu.
Co wy gadacie przecież dubb to porażka wolę słyszeć oryginalny głos aktorów a nie podkładany. Dubb to może być w bajkach a nie w filmie, mam ten film właśnie z dubem i modlę się żeby TVN puścił wersję z Lektorem już przetrawię to że będzie godzina reklam.
Widziałem zapowiedź i będzie z lektorem. Mówcie, co chcecie, ale ja też tak jak "krytyk filmowy" wolę wersję z dubbingiem. Po co puszczać film z lektorem, kiedy istnieje on w pełnej polskiej wersji dubbingowej?
Tak to najlepiej niech nagrywają filmy bez dialogów jak mają tak psuć każdy film, co to za kretyństwo żeby dubbingować filmy.
A na tym zwiastunie były pokazane fragmenty filmu i słychać było jak aktorzy coś mówią po angielsku, po czym głos lektora tłumaczący to? Czy jednak on tylko zapowiadał film? Nie wiesz co to za lektor?
Co jak co, ale dubbing akurat w tym filmie wg mnie jest dobry... jeśli to prawda z tym lektorem, to dobrze byłoby, gdyby to był np. Piotr Borowiec, on wg mnie pasuje, może by się dobrze oglądało... :/
No szkoda :(((
"A na tym zwiastunie były pokazane fragmenty filmu i słychać było jak aktorzy coś mówią po angielsku, po czym głos lektora tłumaczący to?"
Było właśnie tak.
Już nie mogę się doczekać. Mam nadzieję, że będzie z lektorem ponieważ z dubbingiem już oglądałem. Uważam, że filmów nie powinno się dubbingować ponieważ to zawsze w jakimś stopniu psuje film. Poza tym wolę słuchać głosy aktorów.
A podobno autorka "Mostu..." wzorowała się na "Opowieściach z Narnii". Czy to prawda? A Aslan to nie pomylił przypadkiem forum?;]
A czy to że mam nick Aslan oznacza że mam prawo pisać tylko na forum Narnii? ;)
Film powstał na podstawie książki, a książkę napisała kobieta zafascynowana Narnią, często wzorowała się na niej. Jeśli będziesz miał kiedyś okazję przeczytać książkę "Most do Terabithii", to zwróć uwagę na to zdanie w rozdziale czwartym:
" - Już wiem - Leslie była coraz bardziej podekscytowana - to będzie druga Narnia, do której możemy się dostać jedynie za pomocą tej oto zaczarowanej liny. - Oczy jej błyszczały. Chwyciła linę.
- Chodźmy! Musimy zaraz znaleźć odpowiednie miejsce na nasz zamek."
Polecam. Książka jest piękna, naprawdę warta uwagi i poświęcenia tych kilku godzin.
Alez oczywiście że nie:) Dzis oglądałam film i nie zrobił na mnie dużego wrażenia. Myśle że za mało było świata w ktorym się bawili.
Eh, a ja mam pytanie, jak to jest, ze ten pies też przechodził przez rzekę? Jak by7ła jeszcze lina?
Raz pokazali, że przeskakuje dziewczyna, potem chłopka, chwilę biegną, i pies nagle jest z nimi XD
W filmie było pokazane, że Jess przeskakując na linie strumień trzyma psa. Trzeba było oglądać uważniej ;)
Super, że ten film znowu będzie w telewizji, a pozatym nie ma co się kłocić czy będzie dubbing czy lektor bo liczy się film!