ciekawe doświadczenie, film disneya, trochę zbyt oczywisty miejscami, ale tylko trochę
zwykle wysoko oceniam film jeśli tuż po oglądnięciu nie zapominam o czym był... a tu już drugi dzień mi chodzi po głowie co by było, gdyby Jess zabrał Leslie do muzeum...
duże zaskoczenie - brak happy endu, nie ma 'i żyli długo i szczęśliwie', szkoda że nie, bo fajna z nich para była, ale dzięki temu głównie film zostaje w pamięci
nienachalny baśniowy klimat przeplata się z rzeczywistością, historia dla dzieci i dorosłych
no i AnnaSophia, pierwsza myśl jejku jaka ona śliczna :D może dlatego, że podobna do mojej pierwszej miłości z przedszkola :)
9/10, bo najogólniej rzecz biorąc... fajny był