Aarons chciał wychować Jesse'go, swojego jedynego syna, na "prawdziwego mężczyznę". nie podobało mu się że jego syn lubi rysować i jest wrażliwy (w książce Jesse wspomniał rodzicom, że jak dorośnie chce zostać malarzem i ojciec go za to okpił). chciał żeby Jesse wyrósł na twardego i silnego faceta żeby mógł go w przyszłości zastąpić i opiekować się siostrami i matką.
zresztą - z reguły tak jest że ojcowie rozpuszczają swoje córki, a hartują synów. stąd te ich ochłodzone relacje.