nie czytalem ksiazki wiec nie moge porownac ale ogolem rzecz ujmujac film przynudzal efekty specjalne swietne ale za malo jak na moj gust 6/10 za cieplo
Mało efektów to film słaby? Heh, to tak jakby powiedzieć, że "Ojciec Chrzestny" jest słaby, bo nikt w nim nie tłukł się na miecze świetlne :P
no ja tez uwazam ze to dobrze ze w filmie nie wykorzystano masy efektow ;] jest taki jaki powinien byc ;]