I tyle. A teraz coś co mnie dołuje w amerykańskich filmach , i to za każdym razem, w każdym filmie , nawet u takiego mistrza jak Spielberg!! Mianowicie niedbałość o czystą wymowę bohaterów mówiących innymi językami niż angielski. Jakby nie mogli cholera zatrudnić do roli niemca --prawdziwego niemca tylko biorą amerykanina i uczą go niemieckiego a ten potem duka i kaleczy język jak jakiś niedorozwój. To samo z jęz.rosyjskim. Znam oba języki w stopniu dobrym i szlag mnie trafia jak słyszę debilizmy z ust rosyjskiego oficera w języku wcale nie rosyjskim tylko w jakimś bełkocie, mieszaninie polskiego , rosyjskiego , czeskiego i np.chorwackiego!!! Nawet nie zadają sobie trudu by sprawdzić czy ktoś nie robi ich w wała tłumacząc kretynizmy po ""niby"" rosyjsku lub niemiecku. Koszmar. Łeb potrafi rozboleć od słuchania takich gównianych tłumaczeń...Nota filmu ---tylko 7 . Choćby za to co napisałem ....