PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=122242}

Motyl i skafander

Le scaphandre et le papillon
7,6 62 526
ocen
7,6 10 1 62526
7,3 26
ocen krytyków
Motyl i skafander
powrót do forum filmu Motyl i skafander

Uważam, że to bardzo dobry film o sile. O sile ducha oczywiście. Takiej determinacji, pasji, bez cierpiętnictwa można pozazdrościć, chociaż odpukać-tfu tfu- nie chciałabym jej doświadczyć. Film też pokazuje, że o relacje z ludźmi warto dbać, że w chwili próby będziemy mieli wówczas na kogo liczyć. Chwilę potrwało, zanim nauczyłam się patrzeć tym jednym okiem bohatera na świat, ale pomysł genialny. Niezwykle wzruszyły mnie relacje głównego bohatera z ojcem.

ocenił(a) film na 8
Venuswo

Właśnie ja nie widziałem tej walki, determinacji. Bohater po wypadku nie panikuje, nie smuci się, raz jeden mówi, że chce umrzeć. Zachowuje się jakby nie musiał stawić czoła wielkim przeciwnościom. Podchodzi z dystansem, tak to odebrałem.

Alpha111

Ja widzę siłę ducha, walkę i determinację. Raz jeden mówi, że chce umrzeć, nie smuci się - no właśnie o to chodzi. Potrzeba chyba olbrzymiej pracy nad sobą, walki i determinacji by się nie załamywać w tragicznych sytuacjach. To nie takie proste chyba jest.

ocenił(a) film na 8
celika

No tak, ale żeby coś zwalczyć i pójść dalej trzeba najpierw uświadomić sobie, że coś się stało i to zaakceptować. Tu mi się wydaje, że jest jakiś mechanizm wyparcia, albo w ogóle jakby on się oglądał jakoś z boku i relacjonował to zdarzenie.

Alpha111

hmmm... może w tym filmie chodziło o to byśmy sobie jednak sami zaczęli wyobrażać jakie emocje muszą nim targać, a widzowi zostaje po prostu unaoczniona jego sytuacja... szczerze mówiąc dawno oglądałam ten film, jak obejrzę raz jeszcze to zwrócę uwagę czy też to tak odbieram, że pokazane jest jakby stał z boku i relacjonował ;)

ocenił(a) film na 8
celika

no niby tak, ale szukanie już na siłę czegoś w czymś, czyli "może w tym filmie chodziło o to byśmy sobie jednak sami zaczęli wyobrażać jakie emocje muszą nim targać, a widzowi zostaje po prostu unaoczniona jego sytuacja" to dla mnie trochę przesada, przekaz powinien być w miarę jasny i zrozumiały. Jeżeli byśmy się doszukiwali różnych rzeczy, to w większości filmów(nawet tych beznadziejnych znajdziemy "coś".
Pozdrawiam. :)

ocenił(a) film na 8
celika

Wydaje mi się, że film w wielu scenach pokazuje wielką bezsilność, jaką odczuwa bohater - momenty, gdy nie może komunikować otoczeniu, nawet tego, że chciał by, żeby telewizor został wyłączony, sceny gdy personel medyczny zajmuje się jego ciałem. Jednocześnie jednym z ważnych wątków jest tu alfabet, którym się posługuje i może nawiązywać kontakt z otoczeniem, ale tylko wtedy gdy ktoś zaczyna z nim rozmowę i go używa.
Dla mnie film zdaje pytanie o to, czym jest człowieczeństwo. Mimo tego, że ciało jest bezwładne bohater, wciąż ma wyobraźnię, która pozwala mu "przebywa" chwilami, gdzie indziej, niż na sali szpitalnej. Prawie przez cały czas widzimy świat, tak jak on go widział. Ważne jest też zestawienie świata w którym żył wcześniej - moda, uroda, luksus ze szpitalem. Dwa kontrastujące obrazy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones