Ostatnio właśnie takiego filmu potrzebowałam, cieszę się, że wybrałam się do kina. "Motyl i skafander" skłania do refleksji, pokazuje, że nasze zdrowie jest delikatne, może w każdej chwili ulec zniszczeniu tak jak skrzydło motyla... Jean Do odkrywa siebie na nowo w chwili, gdy wydaje mu się, że jego życie się skończyło. Piękne!