PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=266333}

Mroźny wiatr

Wind Chill
2007
5,7 12 tys. ocen
5,7 10 1 12265
6,0 8 krytyków
Mroźny wiatr
powrót do forum filmu Mroźny wiatr

Co tak nisko?

ocenił(a) film na 9

Albo Wy znacie dziesiątki dużo lepszych horrorów, które wyszły w ostatnich latach albo ja czegoś nie kapuje. Jeśli naprawdę ten wypada tak blado w porównaniu z Waszymi typami to proszę podajcie je. Chętnie obejrzę coś "dużo" lepszego bo w ostatnich miesiącach to nic ciekawego mi w ręce nie wpadło prócz Silent Hill (podobny klimat). Cały czas było napięcie mimo przewidywalności -może to ta muzyka budująca klimat, albo surrealistyczna opowieść - w każdym bądź razie na mnie działało. Dodatkowy plus to to, że nie wiedząc jaki jest to gatunek miałem kilka nie trafionych typów podczas oglądania. Zaskoczenie to podstawa. Reasumując, podacie mi swoje Mega Hity z tego gatunku bo widzę że mało widziałem. Tylko nie starsze niż 2003r. Na czym Wy się baliście skoro to Was nie rusza?

ocenił(a) film na 7
Kalvis

rzekłeś bracie nic dodać nic ując polecam

ocenił(a) film na 8
Kalvis

Podpisuję się pod tym, gdyż ocena trochę niesłuszna. Dla mnie film dobry, trzymający w napięciu.

ocenił(a) film na 9
Queen_of_Spiders

tak i ja się podpisuje film bardzo dobry

Kalvis

Nie należę do "tych", co za tym idzie nie odpowiem na pytanie. Dla mnie film pokazał to co powinien zawierać w sobie thriller/horror, a ponad to coś więcej, czego często nie ma w tego typu tworach, dobre aktorstwo (Emily Blunt jak zwykle na poziomie). Ocena na filmwebie nie jest, jak już wielu powinno zauważyć, reprezentatywna. Nie było modnych w ostatnim sezonie flaków, osocza, przeciętnego widza mogło denerwować, ze bohaterzy prowadza rozmowy dłużej niż minuta (co do treści to rozbawiła mnie wypowiedz głównej boh. Wybrałam filozofie, bo jest łatwiejsza...) -kto miał styczność tez sie uśmieje.
Reasumując, film jest genialnym połączeniem strony wizualnej (moim zdaniem mocniej by wyszło gdyby przedstawiono duchy/widma na podobieństwo postaci z wizji przedstawione w filmie "drabina jakubowa", [te z "padaczka" glowy])Z drugiej strony oryginalność górą.
Napięcie budowane stopniowo, duszna atmosfera, "lepki" klimat.
Najlepszy obraz tego typu, w ostatnim czasie.

ocenił(a) film na 7
SirLansALot

a ten film mi sie podobał ale moge rzucic kilka ciekawych tytułów ostanich lat.

"Shrooms aka lęk" , "Bug aka Fobia", "Girl next door aka Dziewczyna z sąsiedztwa (nie mylić z komedią)", "Orfanato aka Sierociniec" , "Darkness aka CiemnośC", "Campfire tales aka Mroczne opowieści", "Shutter aka Widmo", "Dead End (ooooo to jest mocne) aka Droga śmierci" no i "ILS aka ONI"

ocenił(a) film na 9
Newelowsky

Oglądałem: "Lęk" (naprawde dobry), "Ciemność" - mało straszny ale pomyślany więc się dobrze ogląda, "Oni" - niezbyt mi się podobał ale już nie pamiętam dlaczego :) Reszty chyba nie widziałem więc pewnie nadrobie zaległości.
Do listy dożuciłbym "Silent Hill" bo oim zdaniem w tym klimacie jeden z lepszych oraz "Ciśnienie".

ocenił(a) film na 7
Kalvis

oni dość specyficzni... nie każdemu ise podoba ale mnie poruszyła oryginalność pracy kamery, klimat i to że na faktach. No masz rację co do SL ale ciśnienie to tak jakis niesmak dla mnie zostawiło. Jeszcze ostatnio "Dead slince aka Martwa cisza" obejrzałem i było pożądnie... do tego zakończenie z "Broken" było niezłe.

pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
Kalvis

Z lat 2002-7 podobały mi się "Mgła" (Mist), "Zejście", "28 tygodni później", "Klątwa Ju-On", "Silent hill", "Lęk" (Creep), "Willard", "Robak" (Bug) i "Hypnos" (tyle że te dwa ostatnie to thrillery są, które prawie że nic z horrorem wspólnego nie mają).
Nie bałem się na wszystkich (trzy ostatnie i ulubiona "Mgła"), co jednak nie przeszkadza mi twierdzić, że są lepszymi filmami.

"Mroźny wiatr" miał ciekawy pomysł, ale z paru powodów mnie nie zainteresował. Po pierwsze antypatyczni bohaterowie i ich drętwe rozmówki. Po drugie ghost story na mnie jakoś nie działają, nie lubię tego schematu z zagadką sprzed lat. Z opowieści o duchach przekonały mnie jak do tej pory jedynie "6-ty zmysł", "Uwierz w ducha", "Klątwa Ju-On", "Dark water" i "Pogromcy duchów" (kult, nie? ^^). Zagadka z tego filmu nie zaintrygowała mnie za bardzo. Po trzecie sposoby budowania napięcia, które na mnie nie działały (pewnie także przez obojętnych mi bohaterów). Po czwarte brak jakichś ciekawszych atrybutów filmowych - rozpoznawalnego motywu muzycznego, urzekających zdjęć, przesłania, wyróżniającego się aktorstwa lub nietypowych napaści ze strony duchów. Jedynie spodobał mi się wygląd tego ducha, za którym podążał bohater.

Pomysł był naprawdę dobry, ale wykonanie mnie nijak nie zaciekawiło. Nie mogę się doczekać kolejnej wariacji na ten temat.

ocenił(a) film na 9
Khaosth

Z wymienionych przez ciebie nie oglądałem tylko 3 ostatnich. Nawet o nich nie słyszałem. Podałeś tutaj klasyki z ostatnich lat (choć mgła mi się nie podobała) ale w podobnym klimacie do MW są tylko: "Klątwa" (choć to w zasadzie odrębny gatunek) i "Silent hill". "6-sense" jeszcze można zaliczyć. "Lęk" i "Zejście" to ten sam gatunek co "Wzgórza mają oczy" ale naprawdę dobrze wykonane (zwłaszcza "Lęk"). "28 tygodni później" to film o zombiakach. A co z "28 dni później"? Nie podobał się?
A więc na przestrzeni 8 lat mamy tylko dwa dobre filmy pokroju MW. To naprawdę mało zwarzywszy, że takie horrory bardziej działają na dojrzałych widzów niż zwykłe slashery.
Co do twojej argumentacji to w zasadzie można by się z godzić ze wszystkim o czym piszesz, ale czy tego nie da sie powiedzieć o każdym horrorze? Myślę, że przeważyło tu nastawienie do głównych bohaterów. Bez utożsamiania się z bohaterami filmu nici z klimatu.

ocenił(a) film na 5
Kalvis

No cóż... Skądś ta łatka klasyków się znalazła. :)
Chciałem podać jeszcze parę tytułów (również dobrze znanych) z lat 2002-7 - "the Ring", "Ciśnienie", "Dark water", ale wtedy doczytałem w pierwszym wpisie "Tylko nie starsze niż 2003r." i cały rok 2002 musiałem usunąć. Z tego samego wynika brak "28 dni później".

Przez brak horroru w gatunku zapomniałem o "Wojnie światów". Dochodzą też jeszcze seriale "Szpital 'Królestwo'", "Cuda" i "Supernatural". A w okresie 8 lat wstecz od daty produkcji filmu z dobrych horrorów dorzuciłbym jeszcze "Drapieżców", "Bunkier SS", "Dog Soldiers", "Dziewiąte wrota", "Jeźdźca bez głowy" i "Innych". Czyli ja bym powiedział o ośmiu dobrych horrorach z duchami. Fakt - nadal mało i też nad tym ubolewam.

Na dobrą sprawę można tak powiedzieć o każdym horrorze, ale o niektórych bardziej, niż o innych. Bardzo subiektywne są oczywiście trzy pierwsze punkty moich uwag, ale ostatni punkt jest już mniej indywidualną sprawą i może zostać doceniony nawet przez kogoś, komu film się nie podobał. Z powodu treści dałem 10 niezbyt przerażającej "Mgle", zdjęcia były atutem choćby "Ringu", muzyka uprzyjemniała mi "Planet terror", scenę z pralką z "Pulsu" będę pamiętał na dłużej, zaś Depp przyciągał w "Żonie astronauty".

Opinia jak to opinia - oczywiście że jest subiektywna. Starałem się tylko odpowiedzieć na postawione przez Ciebie pytanie "Na czym Wy się baliście skoro to Was nie rusza?" i wyjaśnić dlaczego. Też się zgadzam, że to przez bohaterów i ich charaktery, które akurat mnie nie ciekawiły. Jeden głos malkontenta w tym temacie się przyda. :)