Mroźny wiatr
Wind Chill
2007
powrót do forum filmu Mroźny wiatr 
ocenił(a) film na 7 ocenił(a) film na 7
Oni oboje utknęli gdzieś na tej drodze, (może mieli wypadek) a że było bardzo zimno zaczęli zamarzać oboje, gdy oboje zasnęli (stracili przytomność) Zamarzając w tym samochodzie znaleźli się na krawędzi śmierci, te wszystkie postacie, które się pojawiały w koszmarze, który oboje śnili to były osoby, które z różnych przyczyn też zginęły na tej drodze. Te duchy chciały ich oboje zatrzymać we śnie by oni dołączyli do nich, czyli umarli. Dziewczyna się ocknęła i na wpół przytomna dotarła, do stacji benzynowej, chłopak umarł, zamarzł, ale bardzo ją kochał i jego duch pomógł jej wydostać się z tego przeklętego miejsca.
I ten film wcale nie jest banalny i przewidywalny, skoro widząc po wpisach ogromna większość źle go zinterpretowała…
"Wind Chill" można interpretować dwojako, oprucz tego że oboje mało co nie zamarzli przez warunki atmosferyczne na tej drodze, to ta dziewczyna była bardzo oziębła i chłodna w stosunku do tego gościa. A on w sumie uratował jej życie.
Po części się z tobą zgadzam, ale nie do końca, jeżeli chodzi o twoją pierwszą interpretację.Widzisz ten film wcale nie jest tak jednoznaczny, i łatwy do zinterpretowania. Chyba raczej nie zdarza się za często, aby dwoje ludzi śniło ten sam sen. Coś musi być nie tak.Zaintrygowała mnie scena w której chłopak uderzył policjanta rurką w twarz, i nagle się obudzili,tyle że w jego dłoniach znalazła się ta rurka, ponadto była do nich przymrożona. Jak to wytłumaczyć? Czyżby interaktywny koszmar, w którym obrażenia w nim zadane przechodziły do reala? Być może. Oprócz, tego ten policjant w przeszłości faktycznie zabijał ludzi. Świadczy o tym artykuł w gazecie, którą chłopak znalazł w zrujnowanym klasztorze. Gazeta ta datowana jest na 1953r, czyli te morderstwa naprawdę miały miejsce. Moim zdaniem, te wszystkie duchy, które widzieli nasi bohaterowie były prawdziwe, tyle że część im się śniła (czyli retrospekcje, ukazujące lata 50' i mordy tego policjanta) a pozostałe zjawiska odgrywały się w prawdziwym czasie i naprawdę.
PS. A jeśli przyjąć w pełni twoją interpretację, to raczej zbytnio nie trzyma się kupy. Oboje stracili przytomność w tym wypadku, śnili o tym samym(co jest raczej niemożliwe). Czyli co, to wszystko wymysł ich wyobraźni? A duchom o którym wspominałeś wcześniej też się zdawało, że policjant był mordercą dlatego mu nie pomogli. Przecież to nie ma sensu. A poza tym, jeżeli to był tylko koszmar, śniło im się to tylko, to dlaczego gdy dziewczyna się ocknęła zobaczyła ducha tego chłopca.W takim razie ona też musiała umrzeć, bo przecież duchy były tylko we śnie. Sam sobie zaprzeczyłeś.
to horror jest a nie film na faktach :) jeśli trafili w miejsce przesiąkniete złą energią to mogli śnić ten sam sen, a czemu nie? najwidoczniej oboje byli w mocy czegoś złego, związanego z tym miejscem, śmierci... nikt nie badał snów bo zbadać się tego dokładnie nie da
