Czy mógłby mi ktoś napisać, jak kończy się ten film? Oglądnęłam go do momentu, gdy przyjechał jakiś mężczyzna i chciał zawieźć dziewczynę do szpitala, a na drodze znów pojawił się samochód i wpadli w poślizg, a mężczyzan pobiegł ratować ludzi z tamtego auta...Proszę, napiszcie bo jestem strasznie ciekawa... Pozdrawiam
W tym płonącym aucie był nie kto inny, jak sam duch złego policjanta. Pojawili się tam mnisi, którzy spokojnie patrzyli jak się pali w aucie. O dziwo płonący policjant nagle wyszedł z pojazdu i dorwał kolesia, który podwoził dziewczynę. Facet zamarzł pod dotykiem policjanta. Kobietka uciekła, a duch chłopaka prowadził ja przez las, aby w końcu bezpieczna mogła znaleźć się na autostradzie, pod stacją. Stacja była bardzo bliziutko nich, gdyby facet nie był poobijany to pewnie wtedy by tam dotarł i wszystko potoczyłoby się dobrze... Żal Go, szkoda, że umarł ;/