Bardzo pozytywne zaskoczenie, ponieważ spodziewałam się przeciętnego slashera, a dostałam klimatyczny film, którego akcja rozgrywa się w małym miasteczku. Muzyka nieźle dobrana, bo potrafi spotęgować narastające napięcie w kilku scenach. Fabuła jest prosta i dość łatwa do przewidzenia, ale sam oprawca jest świetnie wykreowany, niestety jest go naprawdę niewiele na ekranie. Sporym minusem jak dla mnie jest brak gore, mile widziana by tu była jakaś solidna jatka, za to zabójstwa są nietypowe i oryginalne. Warto obejrzeć, mocne 7/10 ode mnie.