Klimat filmu niesamowity. Świetne stroje i scenografia. Jestem zafascynowana atmosferą
w filmach Burtona od dziecka, więc powrót do tej magicznej, mrocznej krainy był dla mnie
totalnym oderwaniem od codzienności. Jeśli chodzi o fabułę, wydaje mi się, że film jest
swego rodzaju parodią, której wiele osób, z tego co widzę nie zrozumiało. Fakt, faktem, pod
koniec wszystkiego było za dużo. Wilkołaki, duchy i demony mogli sobie darować.
Jeśli chodzi o Deppa, Helenę i Burtona. Cóż, jeśli Burtonowi dobrze się z nimi pracuję, to
nie widzę problemu, aby to właśnie ich brał do swoich filmów. Może i jest tego za dużo,
może i to stało się nudne, ale co z tego, skoro nadal klimat filmów Burtona się nie zmienia ?
Muzą Woodiego Allena przez długi czas była Scarlett Johanson.
Muzą Almodovara jest Penelope.
Najważniejsze, aby filmy tych reżyserów wciąż pozostawały w tym samym klimacie, bo to
właśnie za to ich kochamy.
Jak według Ciebie wypadła Helena Bonham - Carter? Jak dla mnie grała znakomicie.
Poza tym wyglądała uroczo. Te rude włosy i kolorowe sukienki były świetne.
Helena świetna!!! Michelle i reszta też znakomici, Eva Green to dla mnie rewelacja nigdy nie oglądałem filmów z jej udziałem ale w tym ją pokochałem. Ogólnie film piękny wszystko zgrało - charaktery postaci, muzyka (cudowne Top of the World) nastrój , klimat. Może na końcu przesadził z wilkołakiem, ale ukazało to tylko jak bardzo Angelique chciała zniszczyć rodzinę Collinsów i wszystko zaplanowała.
Jestem zauroczony tym filmem szkoda tylko, że wyszedł razem z Avengersami, które przyćmiły (dla niektórych bo nie dla mnie) jego wartość. Mroczne Cienie w porównaniu z Alicją wypadają lepiej i to znacznie. A kolorowe metamorfozy postaci - począwszy od rudowłosej Heleny do blond Evy Green - rewelacja!!!
no mi tez sie film bardzo podobal, bylo wszystko za co lubie burtona, az beetlejucea chyba zaraz obejrze;p
co do tego przesytu w koncowce to jak dla mnei fajny efekt:) tylko marsjan z pomoca tam zabraklo:) wiadomo ze wszyscy beda flame'owac na burtona bo duzo sie od niego oczekuje no i na deppa bo jest "na czasie", ja sie nie zawiodlem, ubawilem, przede wszystkim film na poziomie a takiego juz chyba kilka dobrych misiecy nie widzialem