fantastycznie sie ogladalo. Usmiałem sie po pachy. Teksty znakomite. Pomysł wyjsciowy filmu przypomina ten z Goście,goście. Jak tam,tak i tu realizatorom udało sie w bardzo zabawny sposob skonfrontowac dwie,oddalone od siebie o stulecia kultury. Jednak największym atutem dzieła Burtona jest postac Barnabasa:przekomiczna,włascie kazda wypowiedziana przez niego kwestia jest wyborna. Nie wahać się:ściągać,kupować,wypożyczać-co tam chcecie. Warto ! :)