Mi się najbardziej podobał moment, w którym Barnabas po uwolnieniu z trumny i po "uczcie" wyszedł na szosę i zobaczył znak McDonald's i z przerażeniem szepnął "Mefistofeles" :D
Fajny moment był też kiedy wyszedł na ulicę i jechał samochód,a ten krzyczał coś z diabłem. :D Ciekawe też było z tymi hipisami,co opowiadał chyba jak był uwięziony czy coś, a Ci nie wierzyli, że miał odloty przez tyle lat ;pp