Mimo całej miłości dla Pana Burtona, dla mnie to jeden z jego słabszych filmów. Wampiry,
wilkołaki i wiedźmy w jednym filmie? To dla mnie za wiele. Jeśli chodzi o samą postać
Barnabasa to nie macie czasem wrażenia że jest on bardzo podobną postacią do Edwarda
Nożycorękiego? Blady, podkrążone oczy, wielki dom będący jego spuścizną...
podzielam zdanie ... -jeden ze slabszych filmow P. Burtona - daleko do zachwytu
rezyser przyciaga.... obsad takze ...i polaczemie Tim + Johnny..ale tym razem ......rozczarowanie .... ;((
postac Barnabasa to polaczenie Edwarda z Charliem + zarys Victora z Gnijacej Panny Mlodej ....
wszystkie postacie oddzielnie supper , ale nie jako składanka 3w1 ...
bardzo slaba fabuła w porownaniu do wczesnej tworczosci ,,,,