Film na początku zapowiadał się zabawnie. Ba! Zwiastuny same w sobie zapowiadały niezły film! Ale niestety... zwiastuny były milion razy lepsze od samego filmu. Powiem krótko: Nie zmarnujcie pieniędzy, można je wydać lepiej. A dwie godziny zamiast siedzenia oraz nudzenia się można spokojnie wykorzystać na basen lub kręgle.
A ja wręcz przeciwnie, zachęcam. Jeśli ktoś nastawia się na zwykłą, porządną rozrywkę i nie oczekuje nie wiadomo jakiej głębi to nie będzie zawiedziony - o ile lubi lekko kiczowaty styl Burtona. A Eva Green genialna.
"(...) zwykłą, porządną rozrywkę (...)" - przepraszam bardzo ale gdzie tam była rozrywka?
UWAGA SPOILER
Napis McDonald'a i nazwanie go Mefistofelesem było zabawne, jak i skomentowanie kobiety pracującej,a jako doktor... Ale gdzie potem była ta "rozrywka"? Wszystko co było zabawne, było w zwiastunach. Jeśli rzygnięcie na koniec wiedźmy było zabawne, lub w kółko najaraane hipisy, no to rzeczywiście gratulację za poczucie humoru.
Nienawidzę, kiedy zwiastuny są lepsze od samego filmu...