Nie uwierzę, że ten zabieg został zastosowany przypadkowo i można by dyskutować nad etyką tego zjawiska, ale fakt faktem ciekawie wyszło;) W końcu i Jackson i Depp to klasa sama w sobie i nieśmiertelna legenda. Sam Depp zawsze wybierał co najmniej dobre kino, tym razem chyba się chciał po prostu dobrze zabawić na planie mało ambitnego filmu...Co On, Michelle i Helena robiły w tym filmie to nie wiem, ale dobre kino to to nie jest. Elita aktorska, a film dość mierny, zwłaszcza jak na wielkie możliwości Deppa. Osobiście się zawiodłam, choć i w pewnych momentach uśmiałam, to ogólnie jestem zawiedziona. Film średnio mi się podobał. Postacie nie wykorzystały potencjału nawet w 1/3, akcja dość mdła, sam pomysł dobry. Depp generalnie i tradycyjnie ratuje sytuację, mimo że nie pokazał nawet znacznej części swoich możliwości.
Ja rzekłbym raczej, że film był dobrą komedią do połowy, a potem zrobił się jakiś dramat - humor jakoś uszedł, akcja zaczeła się ndzić i dłużyć. Deep zagrał fenomenalnie, pozostałe kwestie związane z oceną filmu też bardzo dobre, ale nie utrzymało to mojego dobrego wrażenia. Gdyby nie niewykorzystana druga połowa, dostałby 9/10. Tak już naprawde nie wiem, jaką ocene wystawić.