Ten film przy Golibrodzie lub Alicji jest słaby, zwłaszcza jako Czarna Komedia. Przewidywalny, z małą ilością humoru, niezbyt interesującymi postaciami i jako-taką akcją. Dodatkowo większość aktorów się nie popisała należycie... nawet Deep mnie nie powalił.
Może zbyt bardzo liczyłem na Burtona...

Polecam "Jeźdźca bez głowy", ma podobny klimat do "Sweeney Todda" i też jest od duetu Depp-Burton.