Też nie rozumiem motywu z Josette, więc odpowiem tylko na kwestię wampiryzmu. Było przecież pokazane, że Barnabas udziabał ją w locie, żeby ją przemienić.

Aaaaaaaa... ja tam myslałem, że skoro i tak ma zginąc to wyssał z niej krew :)

To by było wredne XD

haha dobre :D
No ja też nie rozumiem; przecież ci wszyscy robotnicy i hipisi w takim razie też zostaliby wampirami; i nie powinien być zdziwiony że Helena także nim sie stała. To było trochę jak z wzięte z dupy :D

Podwójnie nie rozumiem skoro on skoczył za nią to przecież mógłby ją jakoś uratować, polecieć do góry czy coś. W końcu jak się pieprzył z wiedźmą to skakali po suficie więc na pewno umie latać!

Jeżeli wampir wypije cała krew człowieka, ten umiera, jeśli zaś tylko ugryzie/da napić się własnej krwi wtedy człowiek również zmienia się w wampira. Barnabas raczej niewiele wiedział o wampiryzmie, dlatego też nie mógł być pewny tego, czy dr Hoffman po wypiciu jego krwi stała się wampirem czy nie, najwyrażniej myślał, ze wciąż jest człowiekiem skoro wypił jej krew. Poza tym nie wydaje mi się, aby potrafił on latać, miał dużą siłę, tak samo jak wiedźma, dlatego potrafili wyczyniać takie wygibasy ;P

eh ten seks wyglądał jak zaprzeczenie wszelkiej fizyki. A jak za nią się rzucił ze skały to trochę dziwne że w locie ją dogonił prawda? Jakby nie umiał latać tylko spadał swobodnie to by jej nie złapał tak :) to było przyspieszenie jakieś więc zdawało mi się się że umie latać :)

Więc przyjmijmy, że jednak potrafił latać ;P Jednak nie uratował jej dlatego, bo klątwa nadal by działała i dziewczyna znowu poszłaby rzucić się ze skały za dzień, miesiąc, rok.. Więc spełnił jej życzenie i zmienił w wampira, żeby już zawsze mogli być razem. Aczkolwiek nie zdziwiłabym się jakby nakręcili drugą część, skoro jak wiadomo znów pojawiła się trzecia do tego tanga :P