szkoda czasu, beznadziejny film o niczym. Pierwszy raz daje 1/10 glownie dlatego bo szanuje swoj czas a tworcy tego filmu nie.
identyczne odczucia miałem po obejrzeniu tego wczoraj, film o niczym - dokdłanie
żałuje zmarnowanego czasu.
No nie tak do końca o niczym. Porusza amerykański problem łatwego dostępu do broni. Stara się uświadomić ludziom że dostęp do niej powinny mieć tylko zrównoważone osoby i profesjonaliści. Bo często w wyniku głupiej pomyłki można komuś zrobić niezłe kuku albo nawet zabić. A szczególnie w USA gdzie każdego roku liczba zabójstw z broni palnej jest większa niż w reszcie krajów świata razem wziętych. Bierze się to z ich tradycji, pozostałości po czasach dzikiego zachodu. Pokazuje również to jak amerykanie pod wpływem kapitalizmu są wyzuci z wszelkich uczuć. Tam nikt nikomu nie pomorze w kryzysowej sytuacji bo po pierwsze mają to w dupie, a po drugie to się boją pomagać ze względu na dużą przestępczość. I tak błędne koło się zamyka. Jak dla mnie wartościowy film z gatunku thriller psychologiczny, Ma fajny klimat i pokazuje co by było gdyby USA dotknął jakiś kryzys. W tym przypadku brak prądu. Ten film to taki "Pojutrze" czy "Wojna światów" z tym że w wersji psychologicznej, bez zbędnego efekciarstwa i patosu.
Szkoda bo temat znakomity na jakiś dramat psychologiczny rozbudowany. Moim zdaniem temat nie został wyczerpany. Kurcze no kiepsko : /