Jeden z najbardziej żałosnych tekstów w filmie jaki słyszałem od lat. Reprezentuje on zresztą poziom całego obrazuu będącego jedną wielką dziurą logiczną. Scenarzyści chyba założyli się kto zrobi durniejszą scenę (zapewne wspomagali się też crackiem) i z ze zlepku tych idiotyzmów sklecili ten badziew. Nolan podobnie jak Emmerich już dla mnie nie istnieje.
No ale dla typowego Amerykanina o IQ frytków z maca takie kino to zapewne masa radości.
Także uważam TDKR za klapę. Jest nas coraz więcej... Uważam, że Interstellar będzie w końcu kolejnym ambitnym dziełem pana Nolana. Raczej nie powinniśmy się martwić ;) Pozdrawiam.
TDKR 7/10 TDK 9/10! Czuć sporą różnicę w jakości obu scenariuszu. Ale Goyer z Nolanem mogą jeszcze nieźle namieszać...
Nie crack, zdecydowanie palili drobno poszatkowane podkłady kolejowe!
Żałość bije z każdej klatki tego filmu.....