Oby nie taki jak w "Batman i Robin". W filmie walnęli mu jedną rurkę dostarczającą "jad" a w
komiksie miał 4 mniejsze to raz. W filmie pokazali go jako idiotę mięśniaka a w
rzeczywistości był Batmana najinteligentniejszym przeciwnikiem to dwa. I w końcu był
skazańcem tyle że za "grzechy" ojca a nie psychopatycznym mordercą