O co chodzi z psychiatrą z pierwszej części trylogii w roli sędziego?
Pewnie zła strona Gotham doszła do władzy...po prostu. Pan wykształcony (lekarz w końcu) był najlepszą opcją na wzięcie na siebie wymiaru sprawiedliwości...
Komiksów nie czytałam, to też moje domysły.
A jakiś pomysł co do 'epizodu' Crane'a w drugiej części trylogii? (sam początek filmu, bodajże druga scena)
No w "Mrocznym Rycerzu" grał zwykłego handlarza narkotyków, w końcu w pierwszej części go nie złapali to nadal był na wolności ze swoimi "narkotykami"
moim zdaniem w roli sędziego lepiej by pasował Dent, Scarecrowe nie pasuje mi w tym kontekście.
wiem, ale i tak uwazam ze jego postać lepiej by pasowała do roli pokręconego sędziego, mogli zostawić DENTA, albo w ogóle zrezygnować z postaci sędziego niz upychac tam na sile SCARECROWE'A.