Gordon Ramsay przez całą tę trylogię był bezużytecznym śmieciem. Czy zrobił on cokolwiek dobrze bez dokładnych wskazówek Batmana(chociaż nawet z jego wskazówkami nie mógł sobie poradzić z niczym)? Ja się nie dziwię, że Gotham to zapadła dziura pełna przestępczości, kto by się bał takich policjantów.