Mroczny Rycerz

The Dark Knight
2008
8,0 552 tys. ocen
8,0 10 1 551908
8,0 73 krytyków
Mroczny Rycerz
powrót do forum filmu Mroczny Rycerz

4/10

ocenił(a) film na 6

Nie warto było wskrzeszać tej historii. Batman Nolana jest może i lepszy od "Batman i
Robin" czy "Batman Forever", ale przegrywa w starciu z Batmanem Tima Burtona. Nie ma
klimatu. Realizm niszczy nastrój, co powoduje, że Mroczny Rycerz wcale nie jest taki
mroczny... Jeśli chodzi o Jokera, to Ledger jest bardzo kiepski w porównaniu do
Nicholsona. Rozumiem, że skoro umarł, to nagle masa osób go czci, ale to niczego nie
zmienia. Po co tworzyć nową wersję czegoś, co jest świetne?

arekmrozinski

Od lat jestem fanką Burtona. Nie zmienia to faktu, ze batmany Nolana są wg mnie swietne a postać Jokera jaką stworzył Ledger jest niesamowita.
To, że sie uwielbia Batmany Burtona, nie oznacz że nalezy skreslić Batmany Nolana.
A co do samej postaci Jokera w moim odczuciu Ledger stworzył postać ciekawszą, bardziej nieprzewidywalną i genialną w swoim szaleństwie. Dla mnie jest to lepiej zagrany Joker niż też w którego postac wcielil sie Nicholson u Burtona.

ocenił(a) film na 10
arekmrozinski

Koleś zrobił prowokację, a tylu ludzi mu odpowiada. Nie ma sensu z nim dyskutować.

użytkownik usunięty
arekmrozinski

A ja się zgadzam co do pierwszej części wypowiedzi. Batman Nolana to już nie to samo... Dla mnie to powinien być zupełnie nowy film ( Z innym tytułem, bohaterami ITD...)
A Joker-Ledger jest super, ale wolałbym jednak dodać mu groteskowości oryginału.

ocenił(a) film na 10
arekmrozinski

OMG - tyle na temat tej wypowiedzi. Jak w ogóle można przyrównywać batmany burtona do nolana? Burton zrobił bajeczkę i w tym się specjalizuje zresztą, a nolana to są majstersztyki, świetny klimat, powaga, efekty, dreszczyk, akcja. A joker to nie był facet który się śmieje i jest niepoważny jak dziecko tak jak u burtona.

ocenił(a) film na 8
Ryloth

Jeśli chodzi o klimat, to według mnie i Batmany Schumachera są lepsze od Batmanów Nolana (spójrzcie na wygląd postaci i scenerię miasta w komiksie), ale nie oznacza to, że lepiej się je ogląda.

ocenił(a) film na 9
dirt16

fabularnie batmany nolana są lepsze jednak klimatycznie jest bardziej u burtona

mrPARADOKS

A klimat jest w filmach ważniejszy niż fabuła? Ludzie, tak jak to powiedział Zakrza, nie brnijcie w to dalej...

A wypowiedzi kileroka o tym, że "wolałby jednak dodać mu groteskowości oryginału" spróbujmy nie komentować i dajmy chłopakowi czas, aby się zastanowił czy Joker Nicholsona to aby na pewno oryginał. :P

ocenił(a) film na 8
mrPARADOKS

Ale mi chodziło o Schumachera

ocenił(a) film na 9
dirt16

Właśnie wskoczyłeś na listę moich śmiertelnych wrogów. Jak w ogóle można przyrównywać to "coś" co wyrzygał z siebie Schummacher do TDK lub Begins?! W tych filmach w ogóle nie ma klimatu, wszystko jest kolorowe i takie milusińskie.. To nie jest Batman. Za co bardzo lubię Nolana to to, że w zasadzie jako pierwszy zrobił film o superbohaterze zupełnie serio. Batman jest brutalny, poważny, mroczny. Moim zdaniem klimatycznie ta wizja jest najbliższa komiksowi. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Sebon_2

OK, a teraz naucz się czytać że zrozumieniem, przeczytaj kilkakrotnie mój wcześniejszy tekst i wtedy pogadamy. A jeśli to jest dla ciebie za trudne, to wytłumaczę ci to jak dziecku. Nie chodziło mi o charakter postaci Batmana, sposób jego zachowania, tylko o jego wygląd, i wygląd reszty postaci, miasta Gotham. Przykładowo: spójrz na samochód Batmana z filmów Schumachera i filmów Nolana, i który jest bardziej podobny do tego z komiksu?
I nie uważam, że Batmany Schumachera są lepsze od Batmanów Nolana.

dirt16

Ale uważasz, że mają lepszy klimat, bo miasto jest posągowe? Człowieku to kolorowe od Neonów miasto w niczym nie przypomina komiksowego (polecam przeczytanie jakiegokolwiek komiksu Batmana, sprzed pojawienia się filmu Burtona, który odmienił spojrzenie na Gotham).

A co do twojego pytania: "spójrz na samochód Batmana z filmów Schumachera i filmów Nolana, i który jest bardziej podobny do tego z komiksu?" - bez komentarza!

ocenił(a) film na 9
dirt16

Po pierwsze: ja Cię nie obrażam i Ty również się nie oburzaj, bo chce prowadzić normalną dyskusję. Uważam jednak że jakiekolwiek porównywanie filmów Nolana lub Burtona do shitu które zaserwował nam Joel jest profanacją i strzałem w stopę. To co pokazał nam B&R oraz BF nijak ma się do klimatu komiksowego a nawet do B:TAS. Przeczytałem 90% komiksów Batmana które wyszły w Polsce a także wiele z tych co wyszły w ostatnim 10-leciu i tam ciężko o klimat z filmów Schummachera, który nawiasem mówiąc prawie zarżnął Batmana. Zgadzam się z kolegom powyżej, pojazd Batmana bardziej zasługuje na nazwę gaymobilu, niestety. Jeżeli chodzi o moją wypowiedź na temat Nolana to nie odnosiła się ona do Ciebie. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8
Sebon_2

Jeśli chcesz prowadzić normalną dyskusję to nie nazywaj mnie "śmiertelnym wrogiem" bo to dziecinne, i jak miałbym cię przez to traktować poważnie?
Co do miasta Gotham w filmach Schumachera to.... macie rację. Ja również uważam, że taki film jak "Batman i Robin'' jest do d.py, problem leży w tym, że oglądałem ten film bardzo dawno i pomyliłem się co do wyglądu tego miasta, myślałem, że jest ono podobne do tego z Batmanów Burtona. Jednak pisząc tu o wyglądach postaci, jak się zachowują, co się z nimi dzieje, nie polegam na strzępkach pamięci a odświeżam sobie sceny na Youtube. Wygląda na to, że nie zrozumieliście mnie dobrze, ja nie uważam, że filmy Schumachera genialnie odwzorowują klimat komiksów, tylko że mają więcej wspólnego z komiksami niż Batmany Nolana. I podaję konkretne przykłady. Batmobil, mimo że wygląda głupio, bardziej przypomina tego z komiksu, ponieważ nie jest jakimś eksperymentem wojskowym.
Schumacher mówił, że wzoruje się na komiksach, ale mocno kombinował, zrezygnował z mrocznej wizji Burtona, dodawał elementy humoru, przez co wyszło gówno. Jednak jest w tych filmach jakieś ziarno podobieństwa do komiksów. Wygląd postaci (nie wszystkich oczywiście), ich osobowość i historia, mimo że bardzo pokręcona jest według mnie bardziej podobna do komiksów niż wygląd postaci w filmach Nolana. A jak wiemy Nolan nie wzoruje się przecież na komiksach, tylko próbuje oddać realistyczną wizję Batmana.

użytkownik usunięty
arekmrozinski

Kwestia gustu- mnie nowy batman przekonał w 100%! Stary (może oprócz pierwszej i drugiej części) mnie trochę śmieszył ;-) sory clooney w stroju z sutami :D trzeba to wymazać, a tak mamy serię spójną z tymi samymi aktorami, jednym z moich ulubionych reżyserów i ... niepowtarzalnym klimatem, ta seria bardziej mi przypomina stary serial rysunkowy batman co jest też plusem jeśli chodzi o mnie ;-)

użytkownik usunięty

ja wolę nowego batmana, nie da siew sumie porównać filmów Burtona I Nolana - obaj panowie tworzą skrajnie różne filmy