Mroczny Rycerz

The Dark Knight
2008
8,0 552 tys. ocen
8,0 10 1 551803
8,0 73 krytyków
Mroczny Rycerz
powrót do forum filmu Mroczny Rycerz

Jak dla mnie "Mroczny Rycerz" jest za mało surrealistyczny jak na Batmana. Historia jest niemal obdarta z tego, co dla serii o człowieku nietoperzu jest charakterystyczne.
Gotham nie jest miastem w stylu art déco połączonego z gotykiem, a wygląda wręcz jak dowolne wpołczesne miasto w USA. Nie ma też tej "gęstej atmosfery".
Postacie także są pozbawione surrealizmu. Joker to po prostu facet z makijażem, a Dwie Twarze to człowiek oszpecony w wypadku. Wymowny jest początek filmu, gdzie Strach na Wróble i Batman to zwykli, przebrani ludzie.
Ledger gra świetnie, ale jego postać to nie Joker. Równie dobrze mógłby nazywać się inaczej, choć też widać iż ma skrzywioną psychę (świetny trik ze znikającym ołówkiem ;) ). Joker był bardziej zabawny zarówno w komiksach, jak i w interpretacji Nicholsona, no i przede wszystkim używał mnóstwa gadgetów-zabawek niosących zniszczenie. W tym filmie tego zabrakło.
Nie rozumiem też dlaczego Bale gdy odgrywa Batmana dostaje nagle chrypy jakby Neo-Angin mu się skonczył - karykaturalne...
Ogólnie rzecz biorąc film nie jest zły, wręcz przeciwnie, ale wygląda trochę tak, jakby gotową historię dopasowano na potrzeby Batmana. Chyba zabrakło trochę fantazji, a przecież to tam zrodził się zrówno Joker, jak i Batman.

ocenił(a) film na 9
Dj_Ogi

dzieło nolana można nazwać interpretacją człowieka nietoperza według mnie to jest troche na plus ponieważ znika kiczkowatość. Fakt faktem troche brakuje mi tego gotyckiego gotham ale wszystkiego mieć nie można. Co do chrypy batmana to ma swoje zastosowanie w postaci ukrycia głosu naturalnego żeby któś np. niepoznał głosu bruca wayna. Na moje spostrzeżenie postacie komiksowe akurat są dobrze przekształceni.

użytkownik usunięty
Dj_Ogi

W większości podzielam twoje zdanie - ale Joker/Ledger jest dużo lepszy niż Nicholson mimo wszystko, a spalona twarz Two-Faca powala na kolana. Dodam od siebie, że zarówno w Batmanie Burtona, jak i Nolana brakuje mi Haley.

Kwestia kto był lepszy jako Joker jest chyba otwarta - Nicholson zagrał bardziej karykaturalnie (w "dobrym" tego słowa znaczeniu), Ledger skupił się na stronie artystycznej i komplikacji postaci. Wolę jednak Jokera/Nicholsona gdyż jest bliższy komiksowemu pierwowzorowi, co nie znaczy iż nie podobała mi się postać wykreowana przez Ledgera. Tylko dlaczego nazwali ją Jokerem...? ;)
Efekt na twarzy Two-Face'a jest świetny, zgodzę się, ale tu z kolei charakter stworzony przez Lee Jones'a był w mojej opinii lepszy. Tak samo jak Joker Nicholsona, był bliższy pierwowzorowi.
Harley pewnie prędzej czy później pojawi się w jakimś filmie (na co również liczę) - potencjał drzemiący w tej postaci ukazały choćby ostatnie gry z Batmanem (swoją drogą właśnie w nich, w mojej opinii, jest wykreowany idealny świat Batmana - coś między Burtonem a Nolanem, choć bliższe temu pierwszemu).

@mrPARADOKS
Lepiej bym tego nie ujął - film Nolana to interpretacja/wariacja na temat Batmana (może stąd brak człowieka nietoperza w tytule?). Nie zapominajmy jednak iż między innymi to właśnie pewien rodzaj "kiczowatości" jest składową świata Batmana. Przerysowane postacie, surrealistyczna architektura, itd.
Co do głosu... Byłoby to logiczne ale wyszło, jak wyszło - zatwardzenie ;)

Reasumując (podkreślę to raz jeszcze) film jest ciekawy, wart obejrzenia. Zostawia jednak mieszane uczucia, którymi tu właśnie się z Wami dzielę. Czyż choćby nie to jest zadaniem dobrego kina? Interpretację świata Batmana i tak każdy może mieć inną...

użytkownik usunięty
Dj_Ogi

Aby ci sprecyzować moją opinię. Dla mnie ideałem byłby Joker/Ledger z dodatkami, które opisałeś we wstępie oraz z większą ilością czarnego humoru. A napisałem w poście wyżej, że wolę Ledgera, bo on zagrał arymistrzowsko, uwielbiam jego mimikę. Jestem ciekaw jak by wypadli Wiliam Dafoe lub Jim Carrey w roli Jokera (obydwaj mają świetną mimikę). A co do Two-faca, to jeśli chodzi o aktora, to z aparycji wolę Lee, bardziej pasuje do oryginału, jednak sam zarys postaci był za bardzo groteskowy - on się zachowywał jak Joker, a z tego co pamiętam z komiksu, to on był raczej poważny. Two-face/Eckhart nie przypadł mi do gustu.

Mi Eckhart generalnie jakoś nie przypadł do gustu, tym bardziej w tej roli. Masz rację iż Two Face/Lee Jones był zbyt groteskowy w stosunku do oryginału, ale jego aparycja moim zdaniem to nadrabiała. Kwestia scenariusza...
Nicholson nie nadawałby się do roli Jokera z jednej prostej przyczyny - wieku. 40 lat temu była by inna rozmowa... Mimikę też ma dobrą, zwłaszcza jeśli chodzi o pomyleńców (vide "Lot nad kukułczym gniazdem"). Inna sprawa iż już u Burtona był trochę za stary ale uważam że też zagrał po mistrzowsku. Dafoe też raczej już zbyt wiekowy, natomiast Carrey był świetny jako Riddler (Człowiek Zagadka) i tak go widzę. Nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z Tobą iż Joker/Ledger w wersji nieco bardziej surrealistyczno-zabawnej wraz z wszystkimi "zabawkami" byłby ideałem. Niestety to już niemożliwe...

ocenił(a) film na 10
Dj_Ogi

'Carrey był świetny jako Riddler (Człowiek Zagadka) i tak go widzę.' znowu wtf!!! czy ty masz jakiekolwiek pojecie na temat komiksow i filmow na ich podstawie bo ciagle sie na to powolujesz a zaprzeczasz oczywistej prawdzie ktora wie kazdy fan .rola carreya jako riddlera to jego najgorsza kreacja(a jest to jeden z moich ulubionych akorow) byl bardziej przerysowany niz lee jones ,szwarceneger i gosc grajacy bane razem wzieci.ponownie ohyyydaa!

ocenił(a) film na 10

nie rozumiem cie napiejpierw piszesz tematy ze mr ma tyle powaznych wad z twoich wypowiedzi wynikalo ze nic ci sie specjalnie nie podoba a teraz nagle mowisz to o czym wszyscy wiedza,mianowicie o jokerze w wersji ledgera etc.

użytkownik usunięty
sanczopansa

To ty chyba nie czytałeś dokładnie moich wypowiedzi i tak jak Senskomiksu powyrywałeś sobie jakieś stwierdzenia z kontekstu. Nawet moja ocena wskazuje, że TDK w moich odczuciach był nawet, nawet - nie dałem 1, tylko najpierw 7 a po moich przemyśleniach dałem 6 bo wole jednak Begins od TDK), a pisałem o wadach, bo nie rozumiem tego całego "łał" o tym filmie. Jak chcesz dokładnie poznać o co mi chodzi, to wczytaj się w treść z:
http://www.filmweb.pl/film/Mroczny+rycerz-2008-236351/discussion/Ale+dzieci+%29, 1091521

ocenił(a) film na 10

nawe,nawet i nie dales 1(szok!)

ocenił(a) film na 10
sanczopansa

nie wiem czy zauwazyles ale udzielilem sie w tym temacie i wiem co tam pisales ale kazda wypowiedz sensukomiksu bad manego dawala mi wiecej do myslenia niz twoje zdanie z ktorym sie absolutnie nie zgadzam i tyle.

użytkownik usunięty
sanczopansa

Jak mogłem nie za uwarzyć twojej wypowiedzi, jak na nią odpowiedziałem? :)

ocenił(a) film na 10

to po co podrzuciles link ;p?

użytkownik usunięty
sanczopansa

Żebyś sobie odświeżył moje wypowiedzi.

ocenił(a) film na 10

ahhhhhhhhaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.

ocenił(a) film na 10

swoja droga to ciekawe ze nie wypowiadasz sie na forum batmana czy powroyu batmana tylko tu gdzie film srednio cie urzekl,czyzby prowokacja.

użytkownik usunięty
sanczopansa

Od razu prowokacja. Bo może chciałem dać komuś do myślenia, w sensie (nie patrzyłem na to pod tym względem)... U Burtona większość obstaje jednak za Burtonem.

ocenił(a) film na 10

nie taka wiekszosc jakbys tam wpadal od czasu do czasu to bys wiedzial.
nadal pozostaje przy stanowisku ze poczatkowo byla to prowokacja teraz nagle zmieniasz front.cos z toba nie tak.

użytkownik usunięty
sanczopansa

To tylko twoja interpretacja, która nie ma nic wspólnego z moim celem. Ale każdy ma prawo do własnego zdania. Powiem ci tak jak często mówię do swego przyjaciela, w trakcie skrajnie odmiennych zdań. "Myślę, że ten temat powinniśmy zakończyć, ty zostajesz przy swoim, a ja przy swoim."

ocenił(a) film na 10

i co na to przyjaciel pozostaje przy swoim zdaniu ?

użytkownik usunięty
sanczopansa

Tak, my obydwaj często murem obstajemy za swoim zdaniem i wynika z tego burzliwa dyskusja (nie mylić z kłótnią). Ale tak naprawdę to uwielbiamy ze sobą dyskutować - lubimy posłuchać - co inny myśli na jakiś temat.

ocenił(a) film na 10

jezeli tak z nim rozmawiasz jak z nami to szczerze wspolczuje.-bez urazy oczywiscie.

ocenił(a) film na 9

Z kontekstu? Kolego rzucałeś w tym temacie takimi ogólnikami, że aż żal było czytać.

użytkownik usunięty
senskomiksu

Posługuje się ogólnikami, bo może wolę się wypowiadać lapidarnie niż pisać 30 różnych słów.

ocenił(a) film na 9

Ok, tylko twoje wypowiedzi w tamtym temacie nie są treściwe lecz ogólnikowe, ubogie pod względem szerszej treści, jakiejś argumentacji, szerszego przedstawienia własnego zdania. Pewne stwierdzenia przyjmujesz za pewnik i nawet nie starasz się nad nimi zastanowić.

użytkownik usunięty
sanczopansa

Mnie np. wkurza fakt, że Nolan dał się ponieść w pościgu, zapominając o realizmie, a zrezygnował z gotyckiego Gotham itp. rzeczy tworzących klimat. Dlatego napisałem , że mam was jako fanatyków, bo większość ubolewa nad faktem klimatu, a i tak macie ten film za arcydzieło - widzę w tym przeczenie samemu sobie. Np. Juby widzi wady tego filmu i zaniżył ocenę. To wszystko.

ocenił(a) film na 10

jakuby to jakuby moze sobie dac nawet 1gwiazdke szczerze mowiac gowno mnie to obchodzi.
zrozum czlowieku tam nie chodzi o klimat tylko o pokazanie historii jak miasto zaczyna ogarniac chaos.nie bylo i nie bedzie tam 'gotyckiego gotham'tylko miasto podobne do chicago czy ny.jasno bylo powiedziane ze jest np taki hog kong.a nie np metropolis.
uwazam podobnie jak many ze jest to arcydzielo w swoim gatunku
ktos dobrze powiedzial ze batmany nolana to raczej wersja dojrzalsza natomiast batmany burtona to moroczny rycerz dla dzieci.

użytkownik usunięty
sanczopansa

Rozumiem fakt: "zrozum czlowieku tam nie chodzi o klimat tylko o pokazanie historii jak miasto zaczyna ogarniac chaos", ale dla mnie to nie wyklucza zostawienia starego Gotham, czy kręcenie scen np. w stylu "Ojca Chrzestnego - a konkretnie półmroku - proponuję odśwież sobie Ojca i użyj wyobraźni oglądając TDK, czy nie wyglądał by lepiej?

A z tym że jest dojrzalszy to się akurat zgadzam.

ocenił(a) film na 10

dla mnie absolutnie wyklucza wstawienie burtonowego gotham do swiezosci i innowacji nolana-komus sie juz pytales co o tym sadzi i powiedzmy ze zgadzam sie z jego wypowiedzia.
nolan to nolan a nie burton czy coppola niech robi po swojemu po co ma kopiowac czyjes zamysly,w koncu jego filmy sa specyficzne i w jego stylu.
nie chce sobie dorabiac czegos do tdk bo ten film podoba mi sie taki jaki jest nic bym nie zmienil.

ocenił(a) film na 9

Człowieku nie mieszaj pojęć klimatu z konwencją. Burtonowska konwencja miała gotyckie, wpadające w groteskę miasto. Konwencja Nolana jest bardziej urbanistyczna, wprowadza bardziej współczesną metropolię. Twierdzisz że współczesne metropolie nie mogą być klimatyczne? Naturalnie że mogą bo klimat nie równa się mrok, gotyk, ciemność itp.
A co do realizmu, jeszcze raz ci napisze, bo widocznie masz problemy z zaakceptowaniem słowa pisanego - konwencja Nolana nie polega na 100% urealnieniu uniwersum Nietoperza. Ile razy już to wałkowaliśmy?

Postać nietoperza, jak wszystko, ulegała ewolucji na przestrzeni lat. Popkulturowe wzorce przerabiały ją do postaci, którą możemy podziwiać od dobrych kilkunastu lat. Postaci, która stała się bytem w dużej mierze kompletnym. Zaakceptowanym przez twórców, powielaną na wszystkich płaszczyznach sztuki. Oczywiście, każdy z twórców w większym lub mniejszym stopniu odciskał własny styl na Nietoperzu. Tak samo było w przypadku Burtona i Nolana. Dostali gotowe uniwersum i bohatera ale powołali go do życia na filmowej kliszy w swój własny, unikalny sposób. Szczególnie widać to w Batman Powraca i Mrocznym Rycerzu, w których dostali jeszcze większą swobodę. Dlatego bezsensowne są dla mnie kłótnie, który Batman jest lepszy i bardziej "batmanowy". Żaden... bo obydwie wersje posiadają zbyt wiele autorskiej formy wypowiedzi. Każdy... gdyż tak na dobrą sprawę postać Nietoperza zbyt silnie została "przemaglowana" na przestrzeni lat przez subiektywną twórczość innych ludzi by wskazać jedyną słuszną wersję.

A to tak pod tą bezsensowną dyskusję, która wersja jest bardziej " batmanowa". Uwarunkujesz się jakoś do tego czy dalej będziesz szedł w zaparte że Nolan powinien czerpać przy swojej konwencji z konwencji Burtona jak gdyby była ona jedyną słuszną? Widziałeś inne filmy Burtona? Nie widzisz jak wiele z jego autorskiej formy wypowiedzi jest w Batmanie (którego był reżyserem więc jest to logiczne - chociaż nie dla wszystkich jak widać)?

użytkownik usunięty
senskomiksu

Niech koncyliacją miedzy nami będzie: że ty wolisz takiego Batmana, a ja takiego jak pisałem wcześniej. Oglądając Batmana Nolana czułem, że nie ma tego czegoś - czytaj klimat, który lubię u Burtona, nadmienię, że również autorowi tematu brak tu surrealizmu, więc nie jestem sam. Jedyne co mogę zrobić to przeprosić, za określenie "zaślepieni".

ocenił(a) film na 9

No właśnie - "klimat, który lubię u Burtona". Nolan to nie Burton. Więc chyba sam przyznasz że nonsensem jest wymagać od niego "burtonowskiej wizji". Subiektywnie wolisz konwencje Burtona. Super, masz do tego prawo. Kompletną głupotą jest jednak przesiadywanie na forum filmu Nolana i narzekanie że nie jest filmem Burtona. Logiczne jest, że nie jesteś w tym odczuciu sam, bo wielu ludziom przypadła do gustu wizja Burtona - często wychowali się na niej. Macie do niej sentyment, ok. Nie zmienia to faktu że za mocno dajecie dojść do głosu subiektywnej opinii. NOLAN TO NIE BURTON. Odrobina obiektywizmu Panowie.

użytkownik usunięty
senskomiksu

Wymagać jak najbardziej nie. Widzieć to jako wadę, można - Batmany Nolana są pod wieloma względami lepsze od Burtonowkich, ale czuję pewien niedosyt, w sensie "A mogło być tak dobrze..." Bo jak to mówią "Po co zmieniać coś co jest dobre"

ocenił(a) film na 9

Widzieć to jako wadę w subiektywnym odczuciu nikt ci nie broni. Subiektywnie można stwierdzić że blondynki są lepsze od brunetek, ale czy jest to prawda? Oczywiście że nie. Problem w tym, że tok myślenia większości z was jest taki "bardziej lubię blondynki, więc blondynki są lepsze od brunetek, a skoro są lepsze, to dlaczego brunetki nie mogą być jak blondynki". Widzisz w tym sens (pomijając czysto subiektywną opinię) bo ja nie. Cały twój komentarz wyżej jest subiektywny (bo jest twoim zdaniem, co jest oczywiste) i chyba pierwszy raz odkąd dyskutujemy sensowny. W twoim odczuciu gotyckie miasto było czymś genialnym u Burtona, ale teraz masz do czynienia z wizją innej osoby, spójną wizją, do której gotycko groteskowe miasto nie pasuje. Pogódź się z tym w końcu. Wizji Nolana nie zmienisz.

ocenił(a) film na 10
ocenił(a) film na 10
senskomiksu

dobry avatar z czego to jest?
a pro po czytales jokera-azzarello

użytkownik usunięty
sanczopansa

Sam zrobiłem swoje zdjęcie i powysyłałem znajomym na wigilie zamiast ryczeń. Tam na dole jest napis: "Ta wigilia będzie inna niż wszystkie" tylko w Filmweb zakrywa go napis "Online".
Nie pamiętam. Kiedyś kupowałem dużo komiksów, ale byłem młody i głupi i wszystkie sprzedałem. - Bardzo nad tym faktem ubolewam i będę się starał odtworzyć kolekcję.

ocenił(a) film na 10

hehe kilerok moj post byl do sensukomiksu;p
ale spoko
sam pamietam jak babci mi prenumerowala komiksy tm-semic glownie spider-mana i kiedys zostawilem caly stos na stole.jak wrocilem do domu to kazdy byl w strzepach bo pies mi je wszystkie wszamal.poryczalem sie wtedy..(
;p
potem zaczalem kolekcjonawc komiksy i teraz mam juz ok 2000 i ciagle zbieram:)
nie mam wszystkich batmanow ,esow x-men i pajaka bo to sa glownie te ktore zbieram,srednio podpasowal mi g.i.joe,spawn i punisher-chociaz mam kilka nr.mega marvele,top komiksy etc sa swietne.
pozdro.

użytkownik usunięty
sanczopansa

Ale "kreska" w tym komiksie jest świetna. Przeglądam sobie właśnie ten komiks na Google grafiki

ocenił(a) film na 10

kreska jest podobnie jak same postaci bardzo nolanowa i taka jak w tdk.ogolnie fabula jest calkiem ok opisana patrzac oczami zwyklego goscia ktory przydupil sie do jokera cos na zasadzie marveles tylko tam narratorem byl fotograf.
podoba mis ie rowniez pokazanie innych postaci bardzo nolanowe;p ogolnie komiks wart uwagi/kupna
pozdro

ocenił(a) film na 9
sanczopansa

Powiem ci szczerze że nie pamiętam. Spodobała mi się technika, postać jest świetnie naszkicowana. Co do komiksu Azzarello, nie czytałem. Jestem zwolennikiem 'papierowych" wydań, a że większość moich funduszy pochłaniają inne hobby (książki, filmy i piwo;) więc nie za często sięgam po nowele graficzne - chociaż dużo z nich chciałbym mieć w domowej kolekcji.

ocenił(a) film na 10
senskomiksu

no w zasadzie co do zaintersowan to mam podobne;p ,niedlugo mam wyplate i sobie troche poszaleje.
co do avatara to jak ci sie przypomni to daj znac,bo mam wrazenie ze gdzies juz to widzialem a moze kiedys wszedlem na twoj profil,sam nie wiem.

ocenił(a) film na 10
Dj_Ogi

'charakter stworzony przez Lee Jones'a był w mojej opinii lepszy' wtf!! jeszcze troche i jones zamienilby sie w jokera.ohyda!

ocenił(a) film na 10
Dj_Ogi

nolan chcial go urzeczywistnic dlatego miasto/biurowce/mieszkania sa nowoczesne -taki zamysl.moim zdaniem bardzo trafny bioroac pod uwage cala formule.

joker to mistrz zdecydowanie bardziej mi podpasowal niz blaznujacy nicholson.moze kiedys joker w komiksach uzywal tanich dowcipow i gadzetow.nolan i ledger skupili sie na psychice anarchistycznego wyrzutka pragnacego jedynie chaosu i przeciwwagi w postaci batmana,
jak juz tak sie czepiasz to odp ci joker mial gdzaety w postaci nozy roznego rodzaju.

2face miliard razy lepiej odegrany niz lee jones ktory momentami przypominal jokera a nie czlowieka ktory niegdys walczyl o sprawiedliwosc w kancelarii a po krzywdzie jaja mu sie przydazyla dzieli swoje osobowosci,scena w szpitalu jak gada z gordonem i nagle sie wydziera jest obledna.

bale moim zdaniem pokazal to czego brakowalo keatonowi (nie wspominam tych mierno jak clooney i kilmer-bardzo kiepscy aktorzy)mianowcie roznice miedzy miliarderem a czlowiekiem nietoperzem w postaci chrypy przez to batman jest bardziej 'obcy' i wg mnie grozniejszy niz gdyby gadal normalnie.no nie, wiem wg mnie to +.

ogolnie rzec biorac to film jest arcydzielem najlepsza ekranizacja komiksu-ihmo.nic nie brakuje moze jedynie nie potrzebna smierc 2face moglby wpasc na plan tdkr.
pozdro

użytkownik usunięty
sanczopansa

Mój typ na Jokera to np. młodszy Gary Oldman (ulubiony aktor)

ocenił(a) film na 10

no oldman jest swietny ale wydaje mi sie ze jako gordon wyszedl idealnie i juz mam go tak dopasowanego do tej roli ze nie wyobrazam go sobie w innej-jezeli chodzi o batmana.
moj typ natomiast do dafoe.

sanczopansa

Dafoe- noooo jasne ;) szczególnie biorąc pod uwagę fakt, jak kretyńsko zagrał w Spidermanie :P przy nim aktorstwo Tommy'ego Lee Jonesa w Batman Forever zasługuje na oscara xDDD

ocenił(a) film na 10
ed j. rush

niezly zart.

sanczopansa

chociaż Oldman rzeczywiście najlepiej by się nadawał, ale Dafoe... nie, widziałbym tylko tego nędznego green goblina cały czas xD

ocenił(a) film na 10
ed j. rush

gg nie byl tak zly,mozliwe ze dafoe zostal zle pokierowany przez rezysera w koncu wszystkie 3 czesci to lipa a 3-cia zwlaszcza.
oto kilka scen ktore udawadniaja ze dafoe do genialny aktor a w roli jokera sprawdzilby sie znakomicie:

http://www.youtube.com/watch?v=jH3TNVXeW34

http://www.youtube.com/watch?v=hfXuNJxWw88

a to mala wisienka:
http://www.youtube.com/watch?v=mrDgriFeW4g&feature=related
jego twarz jest wrecz stworzona do roli jokera.

a twoj zart z tommym byl slaby.

sanczopansa

oczywiście, że to nie był żart. czepiasz się lee jones'a, a taki dafoe tak samo nie potrafi odnaleźć się w pewnych konwencjach. jego rola w Spidermanie była największym minusem tego w sumie nawet przyzwoitego filmu (jeśli się odpowiednio do niego podejdzie, mnie tam się podobał :P)
a skoro masz zamiar go bronić: "gg nie byl tak zly,mozliwe ze dafoe zostal zle pokierowany przez rezysera"- to Twoja opinia, ale zauważ, że bronisz kiczowatej kreacji w kiczowatym filmie, a w podobnym odniesieniu do również kiczowatych filmów Schumachera o Batmanie, stawiasz sobie za punkt honoru to, by zmieszać z błotem każdego, komu się te filmy podobały.
niepotrzebnie sami wprowadzamy chlew na forum, a przecież największe kłótnie będą za kilka miesięcy, z okazji premiery TDKR :P
ja np uwielbiam i wizję Nolana i wizję Burtona i cieszę się, że powstały już 4 wartościowe filmy fabularne o przygodach gacka, a piąty jest już w drodze ;)