Kiedy pierwszy raz obejrzałem ten film (było to przynajmniej jakieś 10 lat temu) od razu zwrócił moją uwagę jako przejrzysty przykład filmów z lat 80-tych o bandziorach i policjantach. No, ale tutaj smaczku dodają kosmici, którzy - powiem szczerze - najbardziej utkwili mi po tamtym seansie w pamięci. Niedawno po dłuższej przerwie wróciłem do tego tytułu z baaardzo pozytywnymi wrażeniami. Ponieważ jak widać w wątach wcześniejszych, nie było nigdzie napisów do tego filmu, zmotywowałem się nawet do jego tłumaczenia. Wszystkim fanom sensacji z lat 80-tych oraz klimatu science-fiction a la "Criters" polecam gorąco ten film :)