teraz bardziej śmieszy niż obrzydza czy szokuje no ale w sumie nie tylko o to w tym filmie chodziło, fajny pomysł i klimat ale to już nie to samo co za szczeniaka.
Według mnie ani nie obrzydza, ani nie szokuje. Oglądałem go jako małolat i ogólnie nawet się nie bałem. Jest to jeden z tych horrorów, które warto obejrzeć, ponieważ mają w sobie coś takiego... ciekawego, nowego. A Brandlomucha na pewno się do tego czegoś zalicza : )
wow nie przerażał cię?:D Ja jak widziałem same ilustracje w gazecie tv brandlomuchy zawsze je wyrywałem ze strachu;Dale film bardziej jest smutny niż straszny:(
no tak, za małolata oczywiście zmuszał mnie do chowania się za firanką ze strachu, między innymi przez ten film spałem z zapaloną lampką.. ale teraz mnie tylko śmieszy ;) starośc nie radość
to ja jakaś dziwna jestem, uwielbiałam ten film jako dziecko jeszcze, w późniejszych latach też jakoś nic się nie zmieniło ...
He he, wysoka ocena ze względu na dzieciństwo;) A już myślałem, że tylko mi ten film za młodu tak rył w głowie ;)