Widziałem wiele horrorów w swoim życiu, akurat "Muchy" nie zaliczyłbym do ekstraklasy w tym gatunku. Grozy tu raczej nie ma, jest za to sporo ohydnych scen, w tym przemiana naukowaca (Goldblum) w odrażające monstrum czyli krzyżówka człowieka z muchą. Film zapewne może odrzucić co wrażliwszych, mimo wszystko jest to obraz z pewnym przesłaniem, choć oczywiście nie aż tak ambitny.
Film fajny tylko te efekty troche... niedzisiejsze:) Ale nie ma się co dziwić hehehe! Dzisiaj już takie Horrory/Thillery nie powstają bo ludzie chcą flaków i debilnej fabuły ala "hostel" i "Saw".
No jednak nie zgodzę się. Powstają też horrory mniej okrutne, a ciekawe np. "Szósty zmysł" albo "Inni", "Krąg" itd. Akurat w tym gatunku jest w czym wybierać, jest sporo kolekcji kina grozy, akurat ja kupiłem "Muchę" z kolekcji science-fiction, bo pod ten gatunek też niewątpliwie podchodzi.