Po co w filmie o młodości Mufasy dawać Timona i Pubę , którzy pojawili się dopiero w oryginalnej bajce , gdy spotkali Simbę? A w młodości Mufasy tak naprawdę mogli jeszcze się nie narodzić. Lub być mali. Jak dla mnie dają ich tylko po to by przyciągnąć widzów
Bo gdy Pumba i Timon spotykają Simbę są już przynajmniej młodymi dorosłymi i otwarcie mówią, że są wyrzutkami od nieokreślonego czasu. Backstory Timona poznaliśmy w Król Lew 3 (które nie jest do końca kanoniczne) i potwierdza to, że Timon był dorosły zanim urodził się Simba i miał styczność z hienami.
Widać Disney nie widzi powodu by robić film specjalnie opowiadający ich historię i może jest na to miejsce w filmie o młodości Mufasy.
Tylko ze to, że są młodymi dorosłymi spotykając Simbe nie oznacza, że istnieli w młodości Mufasy xD ile wcześniej Timon mógł się urodzic, rok? To tylko surykatka.
To jest bajka. Taki koncept. Lwy w rzeczywistości też nie są monogamiczne, nie mają po jednym lwiątku w miocie a surykatki dożywają 15 lat, czyli tyle ile dziko żyjące lwy. Codziennie uczymy się czegoś nowego. Smacznej kawusi.
Dokładnie. Klasyczne animacje Disneya również popełniły znacznie bardziej karygodne błędy w kwestii oddania fizjonomii zwierząt:
1. Wieloryb śpi na dnie oceanu ("Pinokio") - walenie to ssaki, więc śpią tuż przy powierzchni wody, aby móc oddychać otworem oddechowym na swoich plecach.
2. Lemur w Afryce ("Tarzan") - zwierzęta te występują tylko na Madagaskarze.
3. Łoś na Wschodnim Wybrzeżu Ameryki Północnej ("Pocahontas") - łosie nie występują w Wirginii ani w innych ciepłych obszarach Ameryki Północnej.
4. Rafiki ma ogon ("Król Lew") - Rafiki jest mandrylem, a one nie mają ogonów. Podobno specjalnie go dodano, aby łatwiej można było wskazać, że jest małpą.
Nie musieli istnieć w młodości Mufasy. Film ma być zarówno prequelem jak i sequelem. Jaki problem w tym, żeby Timon i Pumba byli częścią fabuły sequela?
''Jaki problem w tym, żeby Timon i Pumba byli częścią fabuły sequela? '' nie wiadomo czy w młodości Mufasy istnieli
Może powtórzę... Jaki problem w tym, żeby Timon i Pumba byli częścią fabuły SEQUELA? Z definicji sequel dzieje się po czasie akcji z wcześniejszego filmu. Mufasa jest prequelem (tam nie ma co spodziewać się Timona i Pumby) i sequelem
Nie wiem naprawdę jak czytelniej to wyjaśnić. Film Mufasa jest jednocześnie prequelem (gdzie opowiada o młodości Mufasy) oraz sequelem (opowiadającym wątki po fabułę pierwszej części filmu). Ma więc dwie linie czasowe. Timona i Pumby wcale nie musi być w linii czasowej z młodości Mufasy, jednak ma sens ich pojawienie się we fragmentach dotyczących czasu po akcji pierwszego filmu.
Dokładnie,przecież początek filmu to jest Historia Simby,a dokładniej Rafiki opowiada córce Simby historię dziadka Mufasy razem z Timonem i Pumbą,przecież w tej części o Mufasie nie występują Timon I Pumba..
Serio? XD w filmie gdzie zwierzęta gadają najbardziej Cię niepokoi wiek surykatki bo naciągane, że za długo żyje?xD #makemyday. #nooffence
To, że postaci są zwierzęce, nie znaczy, że wydarzenia będą absurdalne. Pierwszy raz spotykasz się z animacją?
No bo nie istnieli , widze ze duzo osob prostej rzeczy w filmie nie rozumie, Timon i pumba sa w odpowiednich czasach a wiekszosc filmu to jest opowiadanie malpy po prosty i tyle. Wiec wszystko jest prawidlowo.
Film ma być sequelem i prequelem w jednym, więc będzie akcja w teraźniejszości jak i w przeszłości, prawdopodobnie ktoś ( Zazu? ) będzie opowiadał dzieciom Simby i Nali ( Kiara i Kion ) o ich dziadku.
Szczerze to ja nie wiem po co wgl robić film p filcyjnej postaci z bajki o której i tak wiemy że zginęła straszliwą bolesną śmiercią.
Równie dobrze można stwierdzić, że wszystkie filmy Star Wars, które dzieją się przed wydarzeniami z "Nowej Nadziei" nie mają racji bytu.
Oprócz Trylogii Prequeli, są to również "Wojny Klonów" oraz "Łotr 1".
Pojawili się jeszcze długo przed narodzinami i spotkaniem Simby. Dla mnie bez timona i pumby to nie król lew
wedle drugiego zwiastunu którego Disney wypuścił, a nie ma jeszcze na fw to będzie to film bez Timona i Pumby .
Postanowiłem to sprawdzić i okazuje się, że wszystkie trzy zwięrzęta mają podobną długość życia. Surykatka może dożyć w niewoli maksymalnie 14-stu lat. Guziec zwyczajny oraz lew afrykański żyją standardowo 15 lat. Najstarszy lew dożył w niewoli 30-stu lat. Co ciekawe samice lwów żyją znacznie dłużej niż samce.
ale kombinowanie i wymyslanie, a przeciez wszystko jest proste w tym filmie jak mozna tego nie rozumiec
Oni będą w scenach, które się dzieją po pierwszej części. Rafiki będzie tę historię opowiadał, a oni będą mu towarzyszyć.
Film jest sequelem i prequelem jednocześnie, akcja zaczyna się już po zakończeniu fabuły oryginalnego filmu, Rafiki opowiada Kiarze a także Timonowi i Pumbie historię Mufasy i Taki.
Czy naprawde ciezko tak zrozumiec prosty film podczas ogladania , przeciez ich tam nie ma to jest zwykle opowiadanie przez malpe. Wiec wszystko jest jak trzeba nic nie jest zle czasowo.
Przeczysz sobie teraz bo co innego ze przeszkadzaja mu w opowiadaniu a co innego jak piszesz ze w mlodosci mufasy ich nie bylo. A to sa dwie rozne sprawy.
A ja rozumiem akurat ten motyw bo Timon i Pumba są na miejscu w czasach simby i tylko słuchają opowieści z przeszłości. Dodają śmieszne uwagi, są uroczy i bez nich uważam że nie byłoby aż tyle śmiechu :) to był ładny ukłon w stronę pokolenia króla lwa z 90 lat
Przecież Timon i Pumba nie występują w historii o Mufasie tylko w "teraźniejszości" gdzie Rafiki opowiada historię Mufasy :)
Komenatrz dałem jeszcze zanim wypuścili zwiastun więc nie było wiadomo jaką rolę będą mieli Timon i Pumba. Film już dawno obejrzałem i oceniłem
Chyba nie oglądałeś uważnie :) przecież ich nie ma w opowieści o mufasie . Oni tylko słuchają histori o nim :)) ... dramat . A animacja i cała historia naprawdę zajebista
Ale o czym Wy mówicie? Przecież Timon i Pumba pojawiają się w odpowiednim czasie - są przy Simbie i przy jego córce. W opowieści o Mufasie nie ma o nich słowa.
To jest najzabawniejsze, typ nie obejrzał filmu, a już się pruje, już mu się coś nie podoba. Później wychodzi sam film i okazuje się, że jego problem nie ma racji bytu w ogóle.